Zespół Stali Mielec na inaugurację sezonu pierwszej ligi przegrał z SMS Sosnowiec 0:3. Dla zespołu Piotra Sobolewskiego, który dopiero pięć dni przed pierwszym meczem otrzymał licencję na udział w rozgrywkach najważniejszy był jednak fakt, że zespół mógł kontynuować treningi bez obaw o dalsze losy drużyny. - Rzeczywiście decyzja o przyznaniu licencji dała nam ten luz psychiczny. Chociaż treningi wyglądały tak jakbyśmy mieli zaraz otrzymać licencję. Każdy wierzył, był pewien, że będziemy normalnym uczestnikiem tej ligi - przyznał mielecki szkoleniowiec na łamach serwisu nowiny24.pl.
Opiekun spadkowicza z Orlen Ligi nie ukrywa, że wobec zaistniałych okoliczności działacze mieli ograniczone pole manewru przy podpisywaniu kontraktów. Dlatego też wciąż trwają prace nad uzupełnieniem składu. - Mamy na celowniku dwie-trzy zawodniczki. Niebawem się okaże czy uda się z nimi podpisać umowy. Polityka klubu jest taka, żeby pozyskać zawodniczkę jak najlepszą w stosunku do ceny - przyznał Sobolewski.