Spacerek Mineralnych? - zapowiedź meczu Muszynianka Muszyna - Siódemka Legionowo

Kibice siatkówki w Muszynie w sobotę będą mogli podziwiać na parkiecie siatkarki beniaminka PlusLigi Kobiet, Siódemki Legionovia Legionowo.

Łukasz Roszkowski
Łukasz Roszkowski

Początkowych meczów siatkarki beniaminka nie zaliczyły do udanych, ponieważ nie zdołały zdobyć ani jednego punktu.

W pierwszym spotkaniu we własnej hali grały niemal jak równy z równym z utytułowaną drużyną z Sopotu. Niewiele zabrakło, aby przed własną publicznością "Lalki" sprawdziły niespodziankę i ugrały chociaż jeden punkt. Kolejny przeciwnikiem drużyny z Mazowsza był natomiast PTPS Piła. Podczas tego pojedynku gospodynie stać było tylko na wygranie pierwszego seta, który zakończył się na przewagi. Siatkarki Wojciecha Lalka w trzeciej partii również nawiązały walkę z zawodniczkami z północnej części Polski jednak nie zdołały zdobyć pierwszego punktu w tabeli Orlen Ligi. Siatkarki, które w tym sezonie debiutują w najwyższej klasie rozgrywkowej nie zdołały zdobyć ani jednego punktu mając nieco ułatwione zadanie, ponieważ parkiet z powodu kontuzji musiała opuścić Katarzyna Wysocka. - Wiem jak to trudno, kiedy w ostatniej chwili wylatuje kluczowa zawodniczka zespołu. My o tym wiedzieliśmy, ale i tak nie daliśmy rady. Mogę być zadowolony z tego, że utrzymał się charakter zespołu - powiedział po zakończeniu spotkania Wojciech Lalek, trener Siódemki Legionovii Legionowo.

Zgoła inne nastroje panują w zespole mineralnych. Podopieczne Bogdana Serwińskiego pierwsze dwie kolejki mogą zaliczyć do udanych tym bardziej, że w ostatniej kolejce pokonały mistrza Polski z poprzedniego sezonu Atom Trefl Sopot. Spotkanie to było szczególnym wydarzeniem dla Pauliny Maj, która przez ostatnie dwa sezony reprezentowała barwy zespołu z Trójmiasta. – Dla mnie to był mecz pełen emocji i sentymentów. Spotkałam wielu znajomych i usłyszałam wiele ciepłych słów, a kibice, którym przez ostatnie dwa lata dostarczałam wielu emocji wręczyli mi kwiaty i laurkę. Nie ukrywam, że było to bardzo miłe i wzruszające. Łezka w oku mi się zakręciła - stwierdziła po tym spotkaniu libero.

Na uwagę zasługuje fakt, że sobotnie spotkanie będzie tak naprawdę ostatnim sprawdzianem zawodniczek z Muszyny przed spotkaniami w Lidze Mistrzyń. Dlatego zapewne trener Bogdan Serwiński pośle na boisko najsilniejszy skład, który będzie stanowił o sile zespołu w europejskich pucharach.

Bank BPS Muszynianka Fakro Muszyna – Siódemka Legionovia Legionowo sobota 20.10.2012r, godz. 17.00

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×