Piotr Gacek: Graliśmy całym zespołem i to przeważyło

Po meczu z Asseco Resovią libero ZAKSY przyznał, że przegrana partia nie załamała jego drużyny. - W pierwszym secie zdobyliśmy 21 oczek, co napawało nas optymizmem - przyznał po meczu MVP spotkania.

Pierwszy set pojedynku ZAKSY z Asseco Resovią był pełen niepewności. -Uważam, że mecze na takim poziomie jak ten zawsze będą nerwowe, szczególnie na początku. Każda z drużyn chce zobaczyć, co pokaże ta druga - powiedział po spotkaniu libro gospodarzy. Gorzej z nerwami poradzili sobie podopieczni Daniela Castellaniego, którzy musieli uznać w tej odsłonie wyższość rywali. - Pomimo tego, że przegraliśmy pierwszego seta, zdobyliśmy w nim 21 oczek, co napawało nas optymizmem - przyznał Piotr Gacek.

Zdaniem MVP spotkania przyczyną porażki w premierowej odsłonie była zbyt duża ilość pomyłek w akcjach ofensywnych. - Popełniliśmy w tej partii bardzo dużo błędów w ataku. Wiedzieliśmy, że jeśli poprawimy ten element, to uda się wygrać z Resovią. Na nasze szczęście tak właśnie się stało - wyjaśnił. Libero przyznał, że nie tylko poprawa jednego elementu zadecydowała o triumfie jego zespołu. - Poprawiliśmy atak, ponadto dołożyliśmy trochę obron, punktowaliśmy zagrywką. Kluczem do zwycięstwa było jednak to, że graliśmy całym zespołem - powiedział siatkarz.

W niektórych fragmentach meczu zawodnicy z Podkarpacia mieli kłopoty z przebiciem piłki przez taśmę, ponieważ za każdym razem trafiali na szczelny blok rywali. - Uważam, że znaczącym było to, że wyczuliśmy zawodników Resovii w ataku. Mieliśmy naszych rywali bardzo dobrze rozpisanych - przyznał Piotr Gacek. - Jednak nie jest tak, że dobra analiza gry przeciwnika wystarczy, ponieważ nie jest powiedziane, że będzie on grał tak jak zakładaliśmy - dodał.

- W trakcie meczu też trzeba analizować to co dzieje się na parkiecie. Niektórzy zawodnicy w trakcie spotkania zmieniają swoje kierunki ataków. W takich momentach umiejętność doświadczonego zespołu powoduje to, że można odczytać grę rywala w trakcie trwania pojedynku. W tym meczu tak właśnie się stało - wyjaśnił libero ZAKSY.

Kędzierzyńska drużyna nie ma zbyt wiele czasu na rozpamiętywanie wygranej nad Resovią, ponieważ już we wtorek mierzyć się będzie w Lidze Mistrzów z francuskim Tours VB. - Naszym celem jest na pewno wyjście z grupy i zaprezentowanie się w kolejnych fazach jak najlepiej - powiedział Piotr Gacek. - Jeśli wszystko będzie się układało po naszej myśli, to wierzę w to, że zakwalifikujemy się do Final Four - zakończył zawodnik.

Źródło artykułu: