Po trzech rozegranych kolejkach, siatkarki ze stolicy Podlasia nie odnotowały jeszcze żadnego zwycięstwa. Jak dotąd trafiały na trudne rywalki. Pierwszy mecz ligowy zagrały na wyjeździe z Bankiem BPS Muszynianką Fakro Muszyną. W drugiej kolejce przyszedł czas na spotkanie na własnym boisku z MKS-em Dąbrową Górniczą. Natomiast na ostatni mecz białostoczanki wybrały się na boisko BKS-u Aluprof Bielsko-Biała. Wszystkie te mecze zakończyły się wynikiem 0:3. Początek sezonu jest nieubłagany dla siatkarek AZS-u Białystok. Ponadto są one zespołem młodym i brakuje im jeszcze trochę doświadczenia.
W sobotę zawodniczki AZS-u Białystok, będą miały okazję zaprezentować swoje umiejętności w meczu 4. kolejki Orlen Ligi z siatkarkami Impelu Wrocław. Przyjezdna drużyna jak dotąd w meczach ligowych wygrała jedno spotkanie, które zostało rozegrane na własnym boisku z Budowlanymi Łódź, które zakończyło się wynikiem 3:2.
W środę białostoczanki rozegrały zwycięski mecz w Pucharze CEV z drużyną z Austrii SVS-em Post Schwechat, który zakończył się wynikiem 3:1. Jednak pomimo porażek drużyny AZS-u Białystok w meczach Orlen Ligi, siatkarki nie tracą nadziei przed sobotnim meczem i wierzą, że pozytywnie zaskoczą swoich kibiców. - Będzie dobrze, myślę że ten wygrany mecz pociągnie nas do dalszych zwycięstw - powiedziała libero Angelika Bulbak po rozegranym spotkaniu z reprezentantkami zespołu z Wiednia.
Czy siatkarkom AZS-u Białystok uda się osiągnąć pierwsze zwycięstwo w meczu ligowym i zaskoczą kibiców? Może jednak to drużyna Impelu Wrocław wygra drugi swój mecz w sezonie? Wszystko to rozstrzygnie się w sobotnim spotkaniu w Hali Sportowej SP nr 50 przy ul. Pułaskiego 96 w Białymstoku.
AZS Białystok - Impel Wrocław / sobota 27.10.2012 godz. 17.00