Momenty były... - krótka historia śląsko-zagłębiowskiej rywalizacji

Prezentujemy zestawienie najciekawszych spotkań rozegranych między dąbrowskim MKS-em a BKS-em z Bielska-Białej. Czy niedzielny szlagier Orlen Ligi zapisze się w historii obu klubów?

Pierwszy mecz

22.12.2007

BKS Aluprof Bielsko-Biała - MKS Dąbrowa Górnicza 3:0 (25:14, 25:18, 25:18)

Dąbrowski MKS, wtedy beniaminek najwyższej klasy rozgrywkowej, przystępował do meczu z brązowym medalistą z sezonu 2005/06 w dobrych nastrojach po historycznej, pierwszej wygranej (3:1 nad Gedanią Gdańsk). Ówczesny BKS miał w swoim składzie takie sławy jak Milena Radecka, Paulina Maj czy Katarzyna Gajgał, dlatego nie było trudno przewidzieć wynik tego spotkania. Bielszczanki zawsze stawiały rywalom trudne warunki we własnej hali i nie inaczej było w tym wypadku. Drużyna MKS-u, choć czyniła wszystko, co możliwe w defensywie, została dosłownie zmiażdżona przez dużo bardziej obyte w ligowych bojach rywalki. Początki zawsze bywają trudne...

Pierwsza niespodzianka

8.03.2008

MKS Dąbrowa Górnicza - BKS Aluprof Bielsko-Biała 3:2 (16:25, 25:23, 25:18, 20:25, 15:10)

Ten dzień będzie pamiętany przez fanów zespołu z Zagłębia Dąbrowskiego chyba do samego końca świata. Sytuacja ligowego nowicjusza przed tym meczem nie wyglądała różowo: tylko 11 punktów i przedostatnie, dziewiąte miejsce w tabeli nie nastawiały optymistycznie przed rewanżowym pojedynkiem z bielszczankami. Gospodynie udowodniły jednak, że już w pierwszym roku gry na najwyższym poziomie stać je na zapierające dech w piersiach występy. Po trzech setach wiadomo było, że niedoceniany MKS urwie rywalkom punkt, co już było nie lada sensacją. Cóż dopiero powiedzieć o wyniku tie-breaka, w którym dąbrowianki kierowane przez Ewelinę Sieczkę i Annę Białobrzeską nie dały szans BKS-owi? Prawdopodobnie to właśnie ten mecz sprawił, że dąbrowski MKS rozwinął w dalszej fazie rozgrywek skrzydła i zakończył cały sezon aż na 5. miejscu.

Anna Barańska Show

4.02.2009

BKS Bielsko-Biała - MKS Dąbrowa Górnicza 3:2 (23:25, 25:18, 18:25, 25:9, 15:13)

W sezonie 2008/09 na bialski BKS nie było mocnych: klub z Podbeskidzia wykorzystał finansowe kłopoty dotychczasowego potentata ligi, Winiar Kalisz i sprowadził w swoje szeregi jego najlepsze zawodniczki: Annę Barańską, Eleonorę Dziękiewicz i Helenę Horkę. Gwiazdorski skład nie miał sobie równych w Pucharze Polski, a w lidze ustąpił jedynie Muszyniance. Jak łatwo zgadnąć, wobec takiej siły zespół z Dąbrowy Górniczej nie miał zbyt wiele do powiedzenia, ale zdarzył się jeden wyjątek. Pierwszy mecz ćwierćfinału krajowego pucharu zakończył się dopiero po pięciu setach, a kwestia wygranej ważyła się do ostatnich chwil. Spotkanie można opisać pojedynek Anny (wtedy jeszcze) Barańskiej i środkowej MKS-u Katarzyny Wysockiej, ostatecznie z wygranej mogła cieszyć się koleżanki przyjmującej.

Szalony mecz z lekką kontrowersją

06.02.2010

Enion MKS Dąbrowa Górnicza - BKS Aluprof Bielsko-Biała 2:3 (27:25, 19:25, 25:13, 22:25, 16:18)

W ciągu kilku miesięcy dąbrowska drużyna, do tej pory rzadko podejmująca walkę z faworytami, przeszła metamorfozę: regularne ogrywanie się w Lidze Mistrzyń pomogło MKS-owi w nabraniu pewności siebie, co wyraźnie było widać w lutowym spotkaniu z bielszczankami. Trzeci set zakończył się wynikiem 25:13 dla gospodyń; pierwszy raz w historii tych spotkań zdarzyło się, by dąbrowianki tak wyraźnie zwyciężyły nad podbeskidzkimi rywalkami! Ostatecznie o wygranej wicemistrzyń kraju przesądziła zagrywka nieocenionej Barańskiej... a także decyzja podjęta przez sędziów w ostatniej akcji meczu. Według trenera Waldemara Kawki punkt, który przyniósł BKS-owi zwycięstwo, został zdobyty niezgodnie z przepisami (piłkę zablokowała zawodniczka znajdująca się w drugiej linii). W Dąbrowie nie roztrząsano tego długo i skupiono się na potwierdzaniu możliwości, co przyniosło MKS-owi upragniony brązowy medal mistrzostw Polski. Bielszczanki pokazały się z jeszcze lepszej strony, zdobywając pierwsze miejsce w lidze.

Historyczna wiktoria

20.02.2011

BKS Aluprof Bielsko-Biała - Tauron MKS Dąbrowa Górnicza 0:3 (18:25, 21:25, 18:25)

To miał być przełomowy sezon dla obu ekip: Zagłębianki, wzmocnione chorwacko-czeskim zaciągiem, parły do przodu na froncie krajowym i zagranicznym, zaś bialski BKS upatrywał swoich sił w osobie trenera Grzegorza Wagnera, od którego oczekiwano powtórzenie rezultatu Mariusza Wiktorowicza i obrony mistrzostwa Polski. Plany zostały boleśnie zweryfikowanie po pierwszej od dawna klęsce bielszczanek we własnej hali, tym dotkliwszej, że odniesionej z przeciwnikiem do tej pory gładko odprawianym. Tauron MKS momentami wręcz ośmieszał mistrzynie kraju, co mocno komentował sam trener Wagner podczas rozmów z siatkarkami: - One leją was po ryju! Przyjezdne wypunktowały słabości odwiecznego rywala i można śmiało rzec, że przyczyniły się do dymisji trenera BKS-u. Nie było to jednak ostatnie słowo klubu znad Białej...

Odwrócona karta, przegrany medal

22.05.2011

Tauron MKS Dąbrowa Górnicza - BKS Aluprof Bielsko-Biała 0:3 (16:25, 13:25, 12:25)

Porażki w półfinałach Pucharu CEV i Pucharu Polski (jak na złość, z... BKS-em) zachwiały do tej pory pędzącym śmiało do sukcesu siatkarki z Dąbrowy Górniczej. Na domiar złego kontuzja wykluczyła czołową zawodniczkę zespołu Krystynę Strasz z półfinałowej serii spotkań z Atomem Trefl Sopot. Suma nieszczęść sparaliżowała Zagłębianki i nagle cała przemyślana konstrukcja ich gry rozsypała się jak domek z kart. W ostatnich ligowych bojach Tauron MKS nie nie przypominał ani trochę drużyny sprzed kilku miesięcy, czego boleśnie dowiódł drugi mecz o brązowy medal ligi. Bielszczanki, prowadzone przez Mariusza Wiktorowicza, szybko i dotkliwie zrewanżowały się za porażkę na swojej hali. Wprawdzie nie był to mecz decydujący o ligowy brąz, ale było jasne, że w tym roku zwycięzca może być tylko jeden.

Długie oczekiwanie na powtórkę

15.01.2012

Tauron MKS Dąbrowa Górnicza - BKS Aluprof Bielsko-Biała 3:0 (28:26, 25:23, 25:19)

Cztery długie lata czekała hala "Centrum" na kolejne zwycięstwo nad bielszczankami. Miejscowe zamierzyły zrewanżować się za porażkę w pierwszej rundzie i wykonały swój plan w stu procentach. Zagłębianki potrafiły wykorzystać okres słabszej formy przeciwniczek: dalekie podróże związane z grą BKS-u w Pucharze CEV osłabiły fizycznie ten zespół. Fenomenalna zmiana Natalii Nuszel była języczkiem u wagi przesądzającym o historycznej wygranej Tauronu MKS. Już wtedy było widać, że ówczesny BKS nie miał zbyt wiele wspólnego z ekipą, która w 2010 roku triumfowała w rozgrywkach.

Wejście "Smoka"

19.03.2012

Tauron MKS Dąbrowa Górnicza - BKS Aluprof Bielsko-Biała 3:2 (23:25, 20:25, 25:15, 25:13, 15:12)

Można by rzec: powtórka z rozrywki! Dąbrowianki znów grały o trzecią lokatę po dramatycznej (i przegranej na własne życzenie) rywalizacji z sopockim Atomem i znów dane mu było walczyć o brązowy kruszec z bialskim BKS-em. Najważniejszym momentem rozgrywki był drugi mecz rozgrywany w dąbrowskiej hali. Porażka w poprzednim spotkaniu wyraźnie podrażniła drużynę Wiktorowicza, która pewnie zwyciężyła w dwóch setach i myślami była już podczas spotkań na Rychlińskiego. W tym momencie do akcji ruszyła żelazna rezerwowa Katarzyna Zaroślińska. Doskonała postawa "Smoka" poderwała zespół do jeszcze jednego zrywu, jak się okazało, skutecznego! Tym samym ekipa Waldemara Kawki choć w części zrehabilitowała się za wypuszczoną z rąk szansę na finał PlusLigi Kobiet.

Czy najbliższe derbowe spotkanie znajdzie się wśród wymienionych? Prowadzone przez Wiesława Popika bialskie zawodniczki aktualnie liderują w tabeli Orlen Ligi, prezentując jednocześnie niezwykle efektowną i efektywną siatkówkę. To one będą faworytkami niedzielnego szlagieru, należy jednak pamiętać, że w historii starć obu klubów przedmeczowe gdybania niejednokrotnie nie przekładały się na rzeczywistość. Pozostaje tylko niecierpliwie czekać...

Michał Kaczmarczyk 

Źródło artykułu: