Maciej Dobrowolski: Jesteśmy na właściwych torach

Siatkarze Asseco Resovii Rzeszów nie sprawili we wtorek niespodzianki w meczu Ligi Mistrzów. Mistrzowie Polski ulegli na wyjeździe z Bre Banca Lannutti Cuneo 1:3.

Podopieczni Andrzeja Kowala zdołali wygrać jedynie drugą partię spotkania (25:14). Byli blisko triumfu także w secie czwartym. - Szkoda tej partii. Przegraliśmy przez słabszą skuteczność na kontrach. Mieliśmy kilka ważnych piłek w górze, których nie potrafiliśmy skończyć - tłumaczy na łamach Gazety Wyborczej Rzeszów Maciej Dobrowolski - rozgrywający Asseco Resovii Rzeszów.

- Byliśmy w lekkim dołku, ale staramy się podążać pewną drogą wytyczoną nam przez sztab szkoleniowy i widać jakieś symptomy, że jesteśmy już na właściwych torach - mówi Dobrowolski i dodaje na koniec: - Musimy zdobyć komplet punktów w meczach z Rematem Zalau i Arago de Sete. Walkę o pierwsze miejsce w grupie tak naprawdę przegraliśmy z Cuneo już w meczu w Rzeszowie – zakończył.

Źródło: Gazeta Wyborcza Rzeszów

Komentarze (2)
mcaga
21.11.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie przesadzaj. Bylo lepiej niz przed tygodniem. Wiec jakis progres jest. Plus w miare pewne zwyciestwo w Kielcami. Cos ruszylo. Oby dalej byl progres, to moze na play-off forma dojdzie dobra. 
avatar
rzeszowiak
21.11.2012
Zgłoś do moderacji
5
15
Odpowiedz
Gdyby tak było to byście wygrali z makaroniarzami, a była taka możliwość ,tylko mega własnych błedów spowodowało że mogliście o tym zapomnieć.