Dante Boninfante: Skra musi odnaleźć właściwy rytm gry

Nowy rozgrywający Skry - Dante Boninfante, dopiero od poniedziałku jest w Polsce, a już ma za sobą pierwszy występ w PlusLidze. - Dziękuję za bardzo gorące przywitanie - powiedział po meczu z PW.

Włoski rozgrywający ostatnio był związany krótkoterminowym kontraktem z Al-Arabi Doha, a przed igrzyskami grał w Serie A w zespole M. Roma Volley. - Nie jestem przyzwyczajony do tak licznej publiczności, bo we Włoszech to nie jest takie oczywiste, aby hale były wypełniane do ostatniego miejsca. Co do poziomu, to wiedziałem, że trafiam do dobrej, silnej ligi. Ten mecz pomiędzy Skrą a warszawską drużyną to potwierdził, że kiedy drużyny grają na 100 procent i prezentują wszystko co najlepsze, to może być bardzo fajne i ciekawe spotkanie. Dziękuję za bardzo gorące przywitanie, które mnie tutaj w Polsce spotkało - stwierdził na łamach Polsatu Sport po spotkaniu z AZS-em Politechniką Warszawską, Dante Boninfante.

Już dawno się nie zdarzyło, żeby PGE Skra Bełchatów po pierwszej rundzie rozgrywek miała na swoim koncie aż 4 porażki w dziewięciu spotkaniach. - Nie do końca jestem zaskoczony miejscem Skry w tabeli PlusLigi po dotychczasowych spotkaniach, gdyż była ona zaangażowana w Klubowe Mistrzostwa Świata w Katarze i w związku z tym musi odnaleźć właściwy rytm i poziom swojej gry. To drużyna, która ma na pewno wielki potencjał i jest rzeczywiście trochę zmieniona. Dzięki czemu ma więcej alternatyw jak choćby Wlazły, który może występować na dwóch pozycjach czy eksplozja talentu Atanasijevicia - kontynuował brązowy medalista ostatnich igrzysk olimpijskich.

Na koniec Boninfante odniósł się do walki o pozycję pierwszego rozgrywającego z Pawłem Woickim. - Rywalizacji na pozycji rozgrywającego tak naprawdę jeszcze nie ma, gdyż dopiero wdrażam się w tą drużynę.

Komentarze (9)
avatar
levvy
29.11.2012
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
A nie sądzicie, że Fabian Drzyzga powinien trafić przed sezonem właśnie do Skry? Ograł się w Częstochowie, trenował pod okiem Andrei Anastasiego i był na Euro 2011. Znaleźli na siłę Vincicia, k Czytaj całość
avatar
slawek-80
29.11.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Według mnie Skra przede wszystkim musi... zmienić trenera. 
avatar
Wars
29.11.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Skra jest za mocna na LM,a w PlusLidze , żenująco słabiutka....... Czyżby gwiazdy chciały pokazać się w LM i podpisać zagraniczne kontrakty.... Tak nie grają gwiazdy tylko ......meteory !!!!