Nie wiadomo kiedy zawodniczka Aluprofu wróci na parkiet. W środę z wysokości stanowisk dla dziennikarzy oglądała przebieg spotkania pomiędzy jej drużyną a Beziers VB w trzeciej rundzie pucharu CEV.
- Sylwia niestety w zeszłym tygodniu skręciła nogę na treningu. Musimy teraz grać tylko dwoma środkowymi, więc trochę pech nas prześladuje - wyjaśnia powody absencji środkowej trener Aluprofu Wiesław Popik.
Na początku rozgrywek szkoleniowiec miał do dyspozycji właściwie jedynie dwie środkowe. W pełni sił były Czeszka Milada Bergrova oraz wspomniana Pelc. Do zdrowia i formy powracała wówczas najwyższa siatkarka Orlen Ligi Gabriela Wojtowicz. Teraz to Pelc przesiaduje na trybunach, a Wojtowicz partneruje Bergrovej, choć po długiej rekonwalescencji w jej grze jest jeszcze sporo mankamentów.
Rozwiązaniem awaryjnym w przypadku obsady pozycji środkowej może być przesunięcie dwóch wysokich siatkarek Heleny Horki oraz Kolety Łyszkiewicz, ale z pewnością na ten wariant trener BKS-u zdecydowałby się tylko będąc absolutnie "pod ścianą".