Angelika Bulbak: Zrobiłyśmy, co mogłyśmy

Akademiczki przegrały u siebie z zespołem z Bielska-Białej 0:3. Białostoczanki zagrały ten mecz w osłabionym składzie, a Angelika Bulbak zapewnia, że drużyna wykazała się dużym zaangażowaniem.

Siatkarki białostockiego zespołu walczyły do końca i pomimo przegranej, tak łatwo się nie poddały. - Nie wiem, czy mogę jakoś to oceniać. Jest nas osiem, nie ma kilku dziewczyn, trochę się pozmieniało, także zrobiłyśmy, co mogłyśmy - wypowiedziała się siatkarka AZS-u Metal-Fach Białystok, Angelika Bulbak.

Osłabiony skład Akademiczek daje się we znaki. - Trudno jest grać w osiem, trenować czasem w pięć, bo niektóre dziewczyny były chore. Brakuje dwóch szóstek, żeby zagrać przeciwko sobie i jakoś normalnie trenować - wyznała siatkarka.

Angelika Bulbak nie zalicza tego meczu do najlepszych, ale powiedziała, że dołoży starań do kolejnego spotkania. - Nie jestem zadowolona z siebie. Mogłam więcej dać. Słabsze dni też się zdarzają. Postaram się następny mecz zagrać o wiele lepiej - skomentowała Akademiczka.

BKS Aluprof Bielsko-Biała jest zespołem znajdującym się w górnej części tabeli. W sobotnim spotkaniu pokazał, że jest mocną drużyną. - Przeciwnik jest bardzo dobrym zespołem. Zagrywkę miały naprawdę trudną. Przyjmowałyśmy z Natalią we dwie, trochę ciężko było, ale zrobiłyśmy, co mogłyśmy - dodała na koniec.

Źródło artykułu: