Wygrana Atomu Trefla w Bielsku-Białej z liderem tabeli BKS-em Aluprof pozwoliła aktualnym wciąż mistrzyniom kraju nie stracić kontaktu z czołową trójką rozgrywek sezonu zasadniczego. Sukces sopocianek był tym większy, iż drużyna Adama Grabowskiego przyjechała do stolicy Podbeskidzia osłabiona brakiem Brazylijki Eriki Coimbry oraz środkowej Doroty Pykosz.
O trudach spotkań rozgrywanych w gorącej hali w Bielsku-Białej dla gości wie najlepiej Klaudia Kaczorowska, która w poprzednim sezonie występowała w Aluprofie.
- Tutaj w Bielsku-Białej Aluprof zawsze gra dobrze, dużo meczy było wygranych, gdy ja występowałam. Na pewno cieszy, że drugi raz wygrałyśmy z liderem jako jedyne w lidze. Cieszą dwa punkty. Nasza pozycja w czwórce umocniła się dzięki temu - stwierdziła Kaczorowska w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl.
Mistrzynie kraju mają już za sobą problemy organizacyjne, z którymi borykał się klub przed sezonem. Również znacząco negatywnie na zawodniczki nie wpłynęło odejście trenera Jerzego Matlaka. Zespół walczył w pojedynkach z Bankiem BPS Muszynianką Fakro oraz Tauronem MKS, choć poniósł w nich porażki. W poniedziałek mimo kłopotów kadrowych wreszcie zwyciężył, i to z samym liderem rozgrywek.
- Nasz zarząd interesuje się nami, nie ma żadnych problemów. Atmosfera nie była zła. Chcieliśmy wykorzystać ten dłuższy okres na ciężką pracę i są tego efekty. Jesteśmy w fazie troszeczkę takiego ciężkiego treningu. Jeżeli dojdziemy już do takiej fazy pod kątem play off, to myślę, że będzie jeszcze lepiej. Cieszy, że mimo ciężkich chwil dla nas udało się zwyciężyć - przyznała przyjmująca Atomu Trefl.
Kaczorowska wieszczy ogromne emocje w zbliżającym się play off sezonu 2012/2013. - Tak naprawdę zobaczymy przed pierwszą fazą play off, kto na jakim miejscu wyląduje. Nie ma to może jednak większego znaczenia, bo każdy zespół z czołowej czwórki jest mocny. Nie ma co kalkulować. Każdy gra o jak najwyższe miejsce. Będzie ciekawie. Myślę, że będzie to najsilniejszy play off za czasów, kiedy ja występuję na parkiecie. Ciężko obstawiać jakiekolwiek mecze - przekonuje Kaczorowska.