Katarzyna Mróz: Nie żałuję swojej decyzji
Zespół Jedynka Aleksandrów Łódzki przegrał na własnym parkiecie z drużyną Chemik Police 0:3. Jak środkowa przyjezdnych, Katarzyna Mróz ocenia ten mecz?
Chemik Police chce osiągnąć awans do rozgrywek Orlen Ligi. Wygrana z liderem pierwszej ligi, zespołem Jedynka Aleksandrów Łódzki, na pewno przybliżyła podopieczne Mariusza Wiktorowicza do wyznaczonego celu. - Nie było łatwo osiągnąć taki wynik. Ja bardzo się cieszę, że ten mecz zakończył się wynikiem 3:0, ponieważ zapowiadało się na dłuży mecz. Jestem zadowolona, że mój zespół był konsekwentny i wszystkie końcowe etapy setów wygrywałyśmy. Myślę, że dzięki treningom wyeliminowałyśmy nasze błędy. Skutecznie realizowałyśmy taktykę jaką przygotował nam nasz trener, dlatego jest taki wynik, a nie inny - komentuje Katarzyna Mróz.
Środkowa zespołu Chemika przed rozpoczęciem sezonu zdecydowała o zejście stopień niżej. Opuściła drużynę Budowlanych Łódź, która występuje w Orlen Lidze by walczyć o awans z zespołem Chemika Police. Patrząc na skład, sztab szkoleniowy łatwo dostrzec, że został wywarty duży nacisk. - Bardzo dobrze czuję się w zespole Chemika Police. Na pewno jest jakaś presja, ponieważ naszym celem jest wywalczenie awansu do Orlen Ligi. Ja jednak tak bardzo nie odczuwam tego nacisku. Tworzymy bardzo fajny zespół. Nie żałuję swojej decyzji o zamianie Orlen Ligi na pierwszą ligę. Cieszę się bo mogę się nauczyć czegoś nowego, ponieważ w pierwszej lidze gra wygląda trochę inaczej. Jednak pracuje się tam samo - dodaje siatkarka.