Pierwsza przeszkoda na drodze do obrony tytułu - zapowiedź spotkań Atom Trefl Sopot - PTPS Piła

Po emocjach związanych z Pucharem Polski, nadszedł czas na zmagania w rundzie play-off OrlenLigi. Jedną z par w 1/4 tworzą Atom Trefl Sopot i PTPS Piła. Pierwsze dwa spotkania odbędą się w Sopocie.

Atom Trefl Sopot przełknął już gorycz porażki po niepowodzeniu w finale Pucharu Polski i skupia się na ćwierćfinale OrlenLigi. Sopocianki, które bronią tytułu, za wszelką cenę chcą awansować do strefy medalowej. Ich pierwszymi rywalkami będą zawodniczki PTPS-u Piła, z którymi w rundzie zasadniczej podopieczne trenera Adama Grabowskiego nie przegrały. Oba spotkania zakończyły się wynikiem 3:1 dla mistrzyń Polski.

Oba zespoły, mimo że sąsiadowały ze sobą w tabeli (4. i 5. miejsce), różni jednak wiele. Potencjał oraz umiejętności wyraźnie leżą po stronie sopocianek, które po ciężkim cyklu treningowym zdają się być w coraz lepszej formie, co można było zobaczyć w trakcie turnieju finałowego Pucharu Polski. Sopocianki jednak zapomniały już o nomen omen rozgrywanych w Pile zawodach i skupiają się na rywalizacji z 5. zespołem sezonu zasadniczego. Powracająca do składu sopocianek, środkowa Atomu, Dorota Pykosz zaznacza, że należy wnioski i konkluzje z porażki w finale Enea Cup wykorzystać w pojedynkach z PTPS-em, bo do poprawy sopocki zespół ma jeszcze wiele elementów.

Atom do rywalizacji w play-off przystępuje bez prezesa, jako że kilka dni temu, Tomasz Słodkowski, który sprawował tę funkcję od ponad roku tę funkcję, odszedł ze stanowiska. Mało jednak prawdopodobne, by to zdarzenie wpłynęło w jakikolwiek sposób na grę popularnych Atomówek.

Czas na doskonałe rozpracowanie przeciwnika i przygotowanie własnej formy miały natomiast pilanki. Podopieczne Mirosława Zawieracza ciężko trenowały, by jak najlepiej wypaść w starciu z Atomówkami. - Nie będziemy niczego obiecywali, deklarowali, że awansujemy do następnej rundy, ale jednego mogę być pewien. Mój zespół będzie walczył od pierwszej do ostatniej piłki - przekonuje szkoleniowiec. Niewiadomą jest dyspozycja, w jakiej znajduje się PTPS. Pilanki odpadły z Pucharu Polski we wcześniejszej fazie, ale deklarują chęć awansu do półfinału.

Pierwszy mecz z pewnością będzie nieco nerwowy w wykonaniu PTPS-u, ale taktyka pilskiej ekipy zaskoczeniem dla nikogo być nie może. 5. zespół sezonu zasadniczego musi próbować zatrzymać w ataku, najlepszą zawodniczkę na tej pozycji w turnieju finałowym Pucharu Polski, Rachel Rourke. Czy ta sztuka się powiedzie? Odpowiedź na to pytanie w niedzielę i poniedziałek.

Atom Trefl Sopot - PTPS Piła / nd, 17-03-2013, godz. 17.00
Atom Trefl Sopot - PTPS Piła / pon, 18-03-2013, godz. 18.00

Źródło artykułu: