MKS Dąbrowa Górnicza - Farmutil Piła
Drugi dzień Turnieju o Srebrną Siatkę rozpoczął od pojedynku zespołów, które były głównymi faworytami do wygrania całej imprezy - Farmutilu Piła i MKSu Dąbrowy Górniczej.
Inauguracyjną partię tego spotkania zdecydowanie lepiej rozpoczęły podopieczne Waldemara Kawki, które po zablokowaniu Agnieszki Kosmatki objęły prowadzenie 6:2. Zawodniczki z Dąbrowy Górniczej grały naprawdę dobrze i z łatwością utrzymywały 3,4-punktowe prowadzenie. Spora w tym zasługa Magdaleny Śliwy, która często gubiła blok, dzięki czemu jej koleżanki nie miały większych problemów z kończeniem kolejnych ataków. W pewnym momencie w grę zawodniczek MKSu wkradła się jednak nerwowości i Farmutil doprowadził do remisu (22:22), ale w samej końcówce emocji nie było. Trzy kolejne akcje wygrały zawodniczki z Dąbrowy Górniczej.
W drugim secie oba zespoły grały punkt za punkt do stanu 11:11, ale w tym momencie siatkarki z Dąbrowy Górniczej zaczęły dobrze zagrywać i po ataku Katarzyny Wysockiej prowadziły już nawet 15:11. Podobnie, jak w pierwszym secie pilanki doprowadziły do remisu (19:19), a dzięki dobrym serwisom Teixeiry wyszły na prowadzenie 21:19. Chwilę potem punkt zdobyła Klaudia Kaczorowska, która przypieczętowała w ten sposób zwycięstwo Farmutilu 25:21.
Po dwóch wyrównanych setach, w trzeciej partii zdarzyło się coś nieprawdopodobnego - siatkarki z Dąbrowy Górniczej zupełnie się pogubiły. Zawodniczkom MKSu nie wychodziło absolutnie nic, a grę skutecznie utrudniały im zagrywki Agnieszki Bednarek, po których Piła wyszła na prowadzenie 14:1! Chwilę potem, po ataku Edyty Kucharskiej, podopieczne trenera Matlaka miały jeszcze wyższą przewagę (21:3!), a trzeciego seta ostatecznie wygrały 25:8.
Co stało się z Dąbrową Górniczą? - Dwa sety zagraliśmy nieźle, ale cały czas dopadają nas te same grzechy, bo prowadziliśmy też z Piłą w drugim secie, a ostatecznie przegraliśmy. Czegoś nam jeszcze brakuje i ciągle mamy jakiś problem. Mamy o czym myśleć, i mamy nad czym pracować - komentował postawę swojego zespołu Waldemar Kawka.
Wisła Kraków - Budowlani Łódź
W spotkaniu z Wisłą, siatkarki z Łodzi zagrały bez Katarzyny Jaszewskiej, ale za to z Małgorzatą Niemczyk (dołączyła do zespołu w środę) w podstawowym składzie.
Oba zespoły w rozpoczynającym się za niespełna trzy tygodnie sezonie rywalizować będę w I lidze, ale różnica między nimi jest ogromna, co najlepiej widać było w pierwszej partii, którą podopieczne trenera Pasińskiego wygrały 25:17.
W drugim secie lepiej prezentowała się Wisła i po serii fantastycznych zagrywek Kingi Hatali gospodynie turnieju prowadziły już 15:7. Wydawało się, że tej przewagi Biała Gwiazda nie może roztrwonić, ale młode Wiślaczki grają bardzo nierówno i dobre momenty przeplatają z fatalnymi błędami. Tak było też w środę i Łódź (choć przegrywała m.in. 12:19, 15:20, 19:22) zdoła doprowadzić do remisu, a w końcówce, dzięki doskonałej grze blokiem zapewniła sobie zwycięstwo 25:23.
Trzecia partia była najbardziej wyrównana, ale w decydujących akacjach znów lepiej prezentowały się Budowlane. W samej końcówce dwa błędy popełniła Magda Żochowska i tą odsłonę meczu ekipa z Łodzi wygrała 25:21.
Stal Mielec - Farmutil Piła
W trzecim środowym meczu Farmutił Piła pokonał Stal Mielec 2:1. Wicemistrzynie Polski po niewielkich problemach i porażce w drugim secie, w ostatniej partii udowodnił, że już teraz mogą grać naprawdę nieźle i w trzecim secie wygrały z podopiecznymi trenera Murdzy 25:14.
Zwycięstwo nad Stalą Mielec było czwartym zwycięstwem Farmutilu w Krakowie, dzięki czemu pilanki zapewniły sobie końcowym triumf w imprezie i z Grodu Krakwa wyjechały beż żadnej porażki na koncie.
MKS Dąbrowa Górnicza - Budowlani Łódź
W spotkaniu z Budowlanymi Łódź podopieczne trenera Kawki miały kilka punktów przewagi, zarówno w pierwszym, jak i drugim secie. Obie te partie wygrały jednak zawodniczki Organiki, które w tym spotkaniu grały w najmocniejszym składzie (m.in. z Gosią Niemczyk, Martą Plutą i Katarzyną Jaszewską). Fantastycznie spotkanie rozgrywała zwłaszcza Mistrzyni Europy z 2003 roku, która dokładnie przyjmowała i fantastycznie atakowała. Małgorzata Niemczyk potwierdziła w Krakowie, że jest w świetniej formie, i że z całą pewnością będzie jedną z największych gwiazd I ligi kobiet.
W trzecim secie ponownie lepsze okazały się zawodniczki z Łodzi, tym razem jednak ich przewaga była nieco wyraźniejsza. Budowlane pokonały więc Dąbrowę Górniczą 3:0, ale ten wyniki nie dziwi jeśli spojrzy się na skąd jakim dysponuje trener Pasiński…
Ekipa z Łodzi krakowski turniej ostatecznie zakończyła na drugiej pozycji, a niemal wszyscy kibice i trenerzy zgromadzeni w hali przy Reymonta 22 twierdzili, że ten zespół bez większych problemów poradziłby sobie w PlusLidze Kobiet.
Wisła Kraków - Stal Mielec
W ostatnim meczu turnieju gospodynie przegrały ze Stalą Mielec 0:3. Podopieczne Lesława Kędryny w tym spotkaniu, podobnie, jak w całej imprezie zagrały bardzo nierówno. Kiedy tylko zdołały wyrównać, albo wyjść na prowadzenie natychmiast popełniały proste błędy i ich wcześniejszy wysiłek szedł na marne. Ostatecznie więc Wisła Turniej o Srebrną Siatkę zakończyła na ostatnim miejscu, a przed własną publicznością nie wygrała choćby seta. Momentami jednak, w meczach z dużo bardziej doświadczonymi i utytułowanymi zespołami, zawodniczki Białek Gwiazdy grały zupełnie nieźle.
Wyniki drugiego dnia Turnieju o Srebrną Siatkę: *
MKS Dąbrowa Górnicza - Farmutil Piła 1:2 (25:22, 21:25, 8:25)
Wisła Kraków - Budowlani Łódź 0:3 (17:25, 23:25, 21:25)
Stal Mielec - Farmutil Piła 1:2 (20:25, 25:22, 14:25)
MKS Dąbrowa Górnicza - Budowlani Łódź 0:3 (26:28, 23:25, 19:25)
Wisła Kraków - Stal Mielec 0:3 (22:25, 20:25, 19:25)
* Zgodnie z regulaminem turnieju w każdym meczu, bez względu na wynik, rozgrywane są trzy sety.
Końcowa klasyfikacja Turnieju:
1. Farmutil Piła
2. Budowlani Łódź
3. Stal Mielec
4. MKS Dąbrowa Górnicza
5. Wisła Kraków
Nagrody indywidualne:
Najlepsze w swoich zespołach
Farmutil Piła - Agnieszka Kosmatka
Budowlani Łódź - Katarzyna Jaszewska
Stal Mielec - Marta Łukaszewska
MKS Dąbrowa Górnicza - Magdalena Sadowska
Wisła Kraków - Kinga Hatala
Najlepsza atakująca: Agnieszka Bednarek (Piła)
Najlepsza rozgrywająca: Magdalena Śliwa (Dąbrowa Górnicza)
Najlepsza libero: Katarzyna Ciesielska (Łódź)