Bydgoszczanie niezbyt udanie rozpoczęli premierową odsłonę. Jastrzębianie bardzo szybko uzyskali prowadzenie (0:5). Delecta popełniała błędy, po drugiej stronie siatki
skuteczny był Michał Łasko. Siatkarze znad Brdy starali się gonić wynik, utrudniając
rywalom przyjęcie. Zagrywka Marcina Walińskiego jak i szczelny blok jego kolegów spowodował, że na tablicy wyników widniał remis (12:12). Goście szybko odpłacili się przeciwnikom, zatrzymując Stephana Antigę. Za chwilę jednak ponownie siatkarze Piotra Makowskiego doprowadzili do wyrównania. Blok jastrzębian sprowadził obie drużyny na drugi czas techniczny (15:16). Po przerwie w aut zaatakował Dawid Konarski (16:18). Przyjezdni stosowali szczelny blok, natomiast bydgoszczanie często popełniali błędy (19:23). Zatrzymanie Walińskiego zakończyło seta (20:25).
Blok na Michale Kubiaku dał Delekcie 2-punktowe prowadzenie na początku drugiej odsłony (3:1). Chwilę później tym samym dwukrotnie odpowiedzieli goście i było już 3:4. Prowadzenie zmieniało się jak w kalejdoskopie. Po pierwszej przerwietechnicznej asem popisał się Konarski, a w ataku pomylił się Łasko (10:7).Jastrzębianie szybko zremisowali, zatrzymując Marcina Wikę (10:10). Przyjezdni nadal świetnie prezentowali się w bloku. Na drugi czas techniczny zespoły zeszły po udanej akcji bydgoskiego przyjmującego. Drużyny grały punkt za punkt. Podopieczni Piotra Makowskiego wyszli na prowadzenie po kiwce Andrzeja Wrony, chwilę później zablokowany został Łasko (21:18). Przyjezdni starali się za wszelką cenę doprowadzić do wyrównania, lecz Delecta im na to nie pozwalała, głównie za sprawą dobrej gry środkowych. Ostatecznie bydgoszczanom udało się wykorzystać drugą piłkę setową (25:23).
Trzecią odsłonę otworzył autowy atak Antigi. Walka rozgorzała na dobre. Skuteczne zagrywki Wrony pozwoliły Delekcie wyjść na prowadzenie (6:3). Passę gospodarzy przerwał Rob Bontje. Długą akcję rozstrzygnęli na swoją korzyść jastrzębianie po ataku blok-aut Łaski. Na pierwszy czas techniczny zespoły schodziły po akcji Wiki. Delecta powiększyła prowadzenie po udanych blokach i kontrach (13:9). Niezwykle skuteczny w tej fazie seta był Konarski. Jastrzębianie zaczęli popełniać coraz więcej błędów (17:12). Po czasie wziętym przez szkoleniowca przyjezdnych w ich szeregach wcale nie było lepiej. Wciąż w ofensywie szalał Konarski, dodatkowo bydgoszczanie świetnie grali w obronie. Siatkarze znad Brdy grali jak w transie. Setbolla zapewnił swojemu zespołowi Konarski, którą od razu zespół z Bydgoszczy wykorzystał (25:14).
Bydgoszczanie udanie rozpoczęli czwartego seta, lecz jeszcze tuż przed przerwą
techniczną zablokowany został Antiga i w ten sposób jastrzębianie doprowadzili do remisu (7:7). Na pierwszy czas techniczny to Delecta schodziła z jednym oczkiem przewagi, dzięki udanej akcji Konarskiego. Drużyny grały punkt za punkt, aż do czasu, gdy gościom udało się wyjść na prowadzenie po asie serwisowym Roba Bontje. Skuteczny był Krzysztof Gierczyński, który sprowadził również obie ekipy na drugą przerwę techniczną (13:16). Jastrzębianie cały czas kontrolowali przebieg
tej odsłony. Dobrze radził sobie Kubiak. Bydgoszczanom udało się obronić dwie piłki setowe, lecz ostatecznie dzieła dokończył Rob Bontje (22:25).
Jastrzębianie szybko wyszli na prowadzenie po błędzie Delecty (1:3). Oba zespoły
zaciekle walczyły o każdy punkt. Nie do zatrzymania był jednak Rob Bontje. Przewaga jastrzębian powiększyła się po punktowej zagrywce środkowego przyjezdnych (4:7). Po kolejnym błędzie bydgoskiej ekipy zrobiło się 5:9. Goście o wiele lepiej radzili sobie w ataku. Podwójny blok zatrzymał jastrzębian i było 10:13. Delecta nie miała już zbyt wiele do powiedzenia. Mecz zakończył skutecznym atakiem Kubiak.
Delecta Bydgoszcz - Jastrzębski Węgiel 2:3 (20:25, 25:23 ,25:14, 22:25,11:15)
Delecta: Antiga, Masny, Jurkiewicz, Konarski, Waliński, Wrona, Bonisławski (libero)
oraz Wieczorek, Wika, Lipiński
Jastrzębski Węgiel: Łasko, Bontje, Gierczyński, Holmes, Kubiak, Tischer,
Wojtaszek (libero) oraz Violas, Malinowski, Martino, Polański
MVP: Rob Bontje
Stan rywalizacji do 3 zwycięstw: 1:1