25 kwietnia władze chińskiej federacji siatkarskiej zwołały konferencję, na której oficjalnie ogłoszono nominację Jenny Lang Ping na stanowisko selekcjonera żeńskiej reprezentacji. Słynna trenerka dziękowała za możliwość ponownego objęcia najważniejszej drużyny siatkarskiej w swoim kraju: - Chińska siatkówka musi się mierzyć z wieloma trudnościami, dlatego jako ludzie odpowiedzialni za tę dyscyplinę w Chinach mamy wiele rzeczy do zrobienia. Wierzę, że siatkówka jako sport zespołowy opiera się na tych, którzy ją kochają i dzięki temu przezwyciężają wszelkie problemy poprzez wspólną pracę. Potrzebujemy czasu, ale jesteśmy zdeterminowani, by dać z siebie wszystko i osiągnąć dobry wynik na igrzyskach w Rio - komentowała Lang Ping, która objęła kadrę Państwa Środka w trudnym dla niej momencie.
Chińskie siatkarki nie zawojowały olimpiady w Londynie (6 lokata) i rozgrywek World Grand Prix (5 miejsce), a zwycięstwa w turniejach kontynentalnych nie satysfakcjonują ambitnych działaczy tamtejszej federacji.
To drugie podejście byłej siatkarki i trenerki nazywanej "Iron Hammer" do rodzimej reprezentacji. W latach 1996-2000 Lang Ping doprowadziła swoje rodaczki do wicemistrzostwa olimpijskiego w Atlancie.
Siatkówka na SportoweFakty.pl - nasz nowy profil na Facebooku. Dla wszystkich fanów volleya i nie tylko! Kliknij i polub nas. Wolisz ćwierkać? Na Twitterze też jesteśmy!