Kubański zaciąg w bydgoskiej Delekcie

Maikel Salas Moreno będzie nowym rozgrywającym drużyny bydgoskiej Delekty. Niewykluczone, że w klubie znad Brdy zagra również jego rodak, który na swoim koncie ma m.in. występy w lidze włoskiej.

- Maikel Salas Moreno to ciekawy rozgrywający. Bardzo lubi "rzucać" szybkie piłki.
Jest, jak większość Kubańczyków, bardzo skoczny. Dobrze grał w bloku i nieźle zagrywał.
Delecta powinna być z niego zadowolona - uważa Mirosław Zawieracz, który z nowym rozgrywającym bydgoskiego zespołu pracował w Jadarze Radom.

Niewykluczone, że do drużyny Mariana Kardasa dołączy też inny Kubańczyk. Działacze bydgoskiego klubu są bowiem bardzo blisko osiągnięcia porozumienia z byłym reprezentantem kraju, grającym na pozycji przyjmującego Yasserem Portuondo. Siatkarz ten ostatni sezon spędził w barwach M. Roma Volley.

Źródło: Gazeta Pomorska

Siatkówka na SportoweFakty.pl - nasz nowy profil na Facebooku. Dla wszystkich fanów volleya i nie tylko! Kliknij i polub nas. Wolisz ćwierkać? Na Twitterze też jesteśmy!

Komentarze (15)
avatar
Moderator
16.05.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Z tych dwóch opcji wybrałbym jednak Polaka. 
daveed
16.05.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
akurat z tym zdrowiem, to tak nie do końca. pomiędzy nimi jest tylko rok różnicy. Oivanen po prostu złapał kontuzje - zdarza się.
no i czy przy roku różnicy można powiedzieć, że Janeczek się je
Czytaj całość
Użytkownik zablokowany
16.05.2013
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Nie rozumiem po co te inwektywy. Prawda jest taka, ze delecta będzie słabsza niż w poprzednim sezonie i to dużo. Chyba, że pozyskani zawodnicy okażą sie transferowymi hitami, a trener Kardas su Czytaj całość
avatar
stary kibic
16.05.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Uważam, że dla Delecty i polskiej siatkówki lepszy byłby Janeczek na ataku niż Oivanen. Bartek jest jeszcze zawodnikiem, który się rozwija i niewłaściwe byłoby kasowanie go na wejściu. Oivanen, Czytaj całość
pepsiBKS
16.05.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
ani z Oivanenem, ani tym bardziej z Janeczkiem, niczego szczególnego nie ugramy.