Rywale Polaków w Lidze Światowej 2013: Francja - niełatwe wyzwanie następcy Blaina

Przechodzący obecnie zmianę pokoleniową zespół Trójkolorowych z pewnością nie jest uważany za faworyta do wygrania grupy A. Mimo tego Francuzi powinni sprawić problemy niejednemu przeciwnikowi.

Wiktor Gumiński
Wiktor Gumiński

Liga Światowa 2013 będzie ważnym sprawdzianem dla trenera Laurenta Tillie. Objął on drużynę narodową w czerwcu 2012, zastępując Philippe'a Blaina, który prowadził reprezentację Francji przez 11 lat.

Zadanie nowego szkoleniowca nie należy do tych z kategorii łatwych. Sklasyfikowani aktualnie na 15. miejscu w rankingu FIVB Trójkolorowi zmierzą się bowiem z rywalami tylko i wyłącznie sklasyfikowanymi wyżej od nich: Brazylią (1. miejsce), Polską (4), USA (5), Bułgarią (8) oraz Argentyną (9). Z racji zajmowanej pozycji Francuzi dwukrotnie wystąpią w roli gospodarzy, goszcząc odpowiednio Bułgarię oraz biało-czerwonych, natomiast pozostałe boje stoczą na kontynentach amerykańskich.

Przez parę ostatnich lat reprezentacja Francji doświadczyła okresu prawdziwej posuchy. Od momentu zajęcia 2. miejsca na mistrzostwach Europy 2009 zespół narodowy nie osiągnął nic, a rozczarowań przeżył sporo. Największym z nich był z pewnością brak awansu na igrzyska olimpijskie w Londynie. Marzenia Les Bleus o kwalifikacji zakończyła porażka w turnieju interkontynentalnym z Bułgarią. Po tej klęsce z gry w kadrze zrezygnował m.in. znany z występów w Polsce Guillaume Samica. - Nie jestem pewien, czy każdy rozumie, że jesteśmy drużyną. Zaszczyt noszenia reprezentacyjnej koszulki ma być wyrazem szacunku dla ojczyzny oraz dla kolegów - mówił.
Guillaume Samica raczej na dobre rozstał się z reprezentacją narodową Guillaume Samica raczej na dobre rozstał się z reprezentacją narodową
Przed Laurentem Tillie stoi zatem nie tylko zadanie wypracowania odpowiedniego siatkarskiego poziomu, lecz także ponownego stworzenia dobrej atmosfery. W tej drugiej kwestii kluczowe będzie znalezienie wspólnego języka z Earvinem Ngapethem. Przyjmujący ten dał się mocno we znaki Blainowi na mistrzostwach świata 2010 we Włoszech, w efekcie czego został wówczas wyrzucony ze składu. Umiejętności z pewnością mu jednak nie brakuje, co pokazał chociażby na ostatnim turnieju Final Four Ligi Mistrzów i to on jest aktualnie największą gwiazdą i filarem Trójkolorowych.
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×