Mazury 2013: Kołosińska i Brzostek zapewniły sobie awans z pierwszego miejsca
Szwajcarki postawiły parze Kołosińska/Brzostek twarde warunki, ale Polki potwierdziły swoją wysoką formę trzecim z rzędu zwycięstwem w mistrzostwach świata.
Po zwycięstwie nad niemiecką parą Viktoria Bienieck/Julia Grossner, reprezentantki Polski miały już zapewniony udział w drugiej rundzie Mistrzostw Świata Mazury 2013, jednak nie oznaczało to, że Monika Brzostek i Kinga Kołosińska potraktują ostatni mecz fazy grupowej ulgowo. - Awans możemy świętować, ale nie oznacza to, że nie zamierzamy wygrać ostatniego grupowego meczu. Naszym marzeniem jest zwycięstwo i zrobimy wszystko, by tak się stało. Chcemy wyjść z grupy z pierwszego miejsca - deklarowały w pomeczowych wywiadach siatkarki.
Chęci reprezentantek gospodarzy turnieju niekoniecznie pokrywały się z możliwościami, o czym świadczył początek spotkania z parą Isabelle Forrer/Anouk Verge-Depre. To Szwajcarki zdobyły pierwszą przewagę punktową w spotkaniu, a Polki były zmuszone do dorównania poziomem do rywalek. Szybka poprawa gry przyniosła Brzostek i Kołosińskiej poprawę rezultatu z 2:4 na 7:4... i natychmiastową, remisową odpowiedź Szwajcarek. W drugiej części seta turniejowa "jedynka" zagrała na miarę swojego rozstawienia i nie pozwoliła już przeciwniczkom na sprawienie jakiejkolwiek niespodzianki. Partia zakończyła się spokojnym zwycięstwem faworytek spotkania.Kinga Kołosińska/Monika Brzostek - Isabelle Forrer/Anouk Verge-Depre 2:0 (21:17, 21:18 )
Siatkówka na SportoweFakty.pl - nasz nowy profil na Facebooku. Dla wszystkich fanów volleya i nie tylko! Kliknij i polub nas. Wolisz ćwierkać? Na Twitterze też jesteśmy!