SMS PZPS I Sosnowiec - Wisła Kraków
Wisła Kraków, to zespół, który dwóch lat walczył o awans do najwyższej klasy rozgrywkowej. Krakowiankom nie udało się awansować, dwa razy uległy w barażach. Główny sponsor Enion znacznie obciął środki jakie przeznaczy w tym roku na drużynę. Wszystko wskazuje na to, że Wisła będzie walczyć jedynie o pozostanie w lidze, ponieważ zespół się rozpadł. Odeszły zawodniczki, które stanowiły o sile w ubiegłym sezonie: Katarzyna Mróz, Małgorzata Sikora, Karolina Kosek, Magdalena Śliwa i Monika Targosz. Klub nie wzmocniła żadna siatkarka, a kadra będzie się opierała na wychowankach. SMS natomiast, to drużyna, która nie walczy o nic. Jest to klub występujący pod patronatem PZPS, a to uniemożliwia im awans, ale też chroni przed spadkiem. Szkolą się tam młode zawodniczki, które w przyszłości mają stanowić o sile żeńskiej siatkówki. Trudno spekulować, kto w tym meczu wygra. Oba zespoły to wielkie niewiadome.
Typ redakcji: 3:2 dla SMSu Sosnowiec.
TPS Rumia - Sokół Chorzów
Sokół Chorzów, to chyba najbardziej stabilny klub patrząc na poprzednie lata. Nie jest to finansowy potentat w lidze, ale zawsze potrafi walczyć z najlepszymi. W poprzednich dwóch sezonach chorzowianki zajęły, kolejno, czwartą i trzecią lokatę. Można śmiało przypuszczać, że w tym roku będą walczyć o podobną pozycję. Na pewno awans nie wchodzi w grę z racji braku środków finansowych, ale 3-4 lokata jest na pewno w zasięgu Sokoła. Klub ściąga zawodniczki wyróżniające się w niższej lidze albo z drużyny, która się nie utrzymała w 1LK. W ten sposób niedrogie zawodniczki trafiają do Sokoła, a ten, jak to było widać w poprzednich latach, osiąga całkiem niezłe rezultaty. Pierwszą ekipą, która sprawdzi formę chorzowianek, to TPS Rumia, zespół, który dwa lata temu spadł z ligi, ale tylko sezon potrzebował, by do niej wrócić. Dopisało im trochę szczęścia, ponieważ zarząd MKSu Andrychów, który w prawidłowy sposób wywalczył awans, stwierdził, że zespół nie ma środków finansowych, by grać w tej klasie rozgrywkowej. W ten sposób miejsce w pierwszej lidze kobiet dostał TPS. Faworytem tego meczu jest zdecydowanie Sokół, ale pierwsze kolejki nowego sezonu zawsze mogą sprawić kilka niespodzianek.
Typ redakcji: 3:0 dla Sokoła Chorzów.
Budowlani Łódź - Piast Szczecin
Już w pierwszej kolejce naprzeciw siebie staną dwaj pretendenci do awansu. Oba zespoły bardzo się wzmocniły przed sezonem, oba mają bardzo dobrą kondycje finansową, dla obu cel jest jeden - awans. Sama charakterystyka drużyn nieco się różni. Piast ściągnął aż sześć zawodniczek, trener tak dobierał skład żeby na każdą pozycję miał równorzędną zmienniczkę. W perspektywie całego sezonu to bardzo dobre posunięcie, ponieważ Marek Mierzwiński będzie mógł robić roszady w składzie, a nie powinno to się odbić na jakości gry zespołu. W Łodzi natomiast działacze skupili się na ściąganiu siatkarek z LSK. Zespół zasiliły bardzo znane zawodniczki, takie jak: Katarzyna Jaszewska, Marta Pluta, Karolina Wiśniewska czy Julia Szeluchina. Do Łodzi wróciła także Małgorzata Niemczyk-Wolska, która jest z pewnością najważniejszą postacią w tym zespole. Działacze Budowlanych już po awansie do 1 ligi kobiet zapowiadali spektakularne transfery. Zobaczymy, czy takie posunięcie przyniesie oczekiwany efekt. Ciężko wskazać w tym meczu faworyta. Drużyna z Łodzi to tegoroczny beniaminek, ale już z aspiracjami do awansu, natomiast zespół Piasta od dwóch lat już próbuje się przebić z powrotem do najwyższej klasy rozgrywkowej. Jedno jest pewne. Oba zespoły wolałyby zagrać ze sobą w środku sezonu, ponieważ ich forma na starcie też jest wielką zagadką nawet dla nich samych.
Typ redakcji: 3:2 dla Budowlanych Łódź.
Chemik Police - Remagum Mysłowice
O Chemiku Police, jak przed każdym sezonem, mało słychać w mediach. Trener Mariusz Bujek w ciszy i spokoju przygotowuje zespół do ligi. Do klubu wróciła, po wypożyczeniu do Piasta Szczecin, Katarzyna Ciesielska. Zespół wzmocniła także inna zawodniczka szczecińskiego zespołu Katarzyna Bury oraz Magdalena Soter z Pszczyny. Przed drużyną został przedstawiony jasny cel. Zająć taką pozycję, by nie trzeba było walczyć o ligowy byt w meczach barażowych. Biorąc pod uwagę, że Chemik z roku na rok spisuje się przyzwoicie zajmując ósmą lokatę, to ten cel jest do osiągnięcia. Remagium Mysłowice przed sezonem zrobił rewolucje w składzie. Klub wzmocniło aż osiem zawodniczek, a tyle samo z poprzedniego składu zostało przesuniętych do rezerw. W pierwszych kolejkach mysłowiczanki będą się zgrywały, by później skutecznie walczyć o utrzymanie. Komplet punktów powinien paść łupem gospodyń.
Typ redakcji: 3:0 dla Chemika Police.
AZS KSZO Ostrowiec Św. - Budowlani Toruń
AZS i Budowlani z pewnością, jak co roku, będą ligowymi średniakami. Oba zespoły, w rundzie zasadniczej, będą chciały zająć takie miejsce żeby nie martwić się o mecze barażowe. Do KSZO przyszły dwie zawodniczki, które w poprzednim sezonie były w kadrze drużyn LSK, ale odegrały w nich znaczącej roli. Ani Emilia Sekutowska z AZSu Białystok, ani Martyna Wyszomierska z BKSu Bielsko-Biała nie były kluczowymi postaciami swoich byłych już zespołach. Budowlani szukali wzmocnień wśród obecnych lub byłych ekip pierwszej ligi kobiet. Ściągnęli Natalię Krawulską z Sokoła Chorzów, dwie zawodniczki ze Skry Bełchatów Zuzannę Matusovą i Judytę Szulc, a także Sandrę Cabańską z Legionovii Legionowo. Spotkanie powinno być zacięte do samego końca, a o wyniku zadecyduje dyspozycja dnia.
Typ redakcji: 3:2 dla Budowlanych Toruń.
Pauzuje: AZS AWF Poznań