WGP gr. J: Kubanki urwały Rosji seta

Drużyna Sbornej tylko pozornie nie miała kłopotów ze zwycięstwem w jekaterynburskim turnieju WGP. Młode Kubanki zaskoczyły Rosjanki świetną grą w trzecim secie spotkania.

Michał Kaczmarczyk
Michał Kaczmarczyk

Drużyna Jurija Mariczewa pewnie zmierzała do trzeciej wygranej i zwycięstwa w turnieju World Grand Prix rozgrywanego w Jekaterynburgu i chyba nikt nie spodziewał się, że Kubanki postawią się jednemu z faworytów do triumfu w całej edycji turnieju. Przypuszczenia potwierdził przebieg pierwszej partii, wygranej przez gospodynie do 17. Młode i mocno stremowane siatkarki z Karaibów oddały rywalkom aż 12 punktów po własnych błędach, czyli niemal połowę całego seta.

Jeszcze szybsze zakończenie drugiego seta nieco rozluźniło Rosjanki, co okazało się dla nich zgubne. Skazywane na pożarcie Kubanki uznały, że nie mają już nic do stracenia i rozpoczęły efektowne odrabianie strat. Dopiero wtedy okazało się, że podopieczne Juana Carlosa Gali Rodrigueza potrafią punktować blokiem (aż 4 udane próby w tym elemencie), ponadto kapitalnie na prawym skrzydle spisywała się 14-letnia Teresa Vargas Abreu. Siatkarki Sbornej nie potrafiły przeciwstawić się tak dobrze dysponowanej ekipie i mała sensacja stała się faktem. Faworytki, obsztorcowane przez szkoleniowca, zmobilizowały się do gry na sto procent, ale na parkiecie trwała zażarta walka, której bohaterką była niezmordowana Vargas.

Porady słynnej Regli Torres nie przyczyniły się do kolejnej sensacji, jaką byłoby doprowadzenie przez karaibskie zawodniczki do piątego seta. Rosjanki po "uruchomieniu" środka siatki spokojnie zakończyły mecz na swoją korzyść. Inna sprawa, że ostatni mecz w Jekaterynburgu nie był dla nich powodem do chwały.


Rosja - Kuba 3:1 (25:17, 25:14, 16:25, 25:17)

Rosja: Zariażko (2), Pasynkowa (3), Obmoczajewa (20), Pankowa, Czaplina (8), Szliachowaja (5), Małowa (libero) oraz Borodakowa (5), Matienko (3), Isajewa (1), Dianskaja

Kuba: Vargas (18), Palacio (8), Lescay (7), Cruz, Giel (9), Alvarez (4), Borrel (libero) oraz Rojas (3), Vilches, Matienzo (2)

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×