W pierwszy secie gospodarze wywalczyli przewagę (3:1, 4:2), ale siatkarze ze Spały szybko odrobili straty i wyrównali (5:5), by następnie wyjść na prowadzenie (7:9). Jednak zawodnicy z Kamiennej Góry nie dali sobie odebrać inicjatywy i stopniowo zwiększali przewagę (14:12, 17:12), by spokojnie rozstrzygnąć tą partię na swoją korzyść (25:15).
Druga część meczu to od początku prowadzenie zawodników SMS-u (8:11, 10:15), a obrazu gry nie odmieniły ani przerwy, o które porosił trener Sudetów - Dariusz Ratajczak, ani zmiany, jakich dokonał (19:25).
Trzeci set to prowadzenie gospodarzy (4:1), a w miarę upływu czasu ich przewaga systematycznie rosła (9:4, 11:4, 15:5). Siatkarze z Kamiennej Góry wygrali trzecią partię 25:12.
Początek kolejnej odsłony bliźniaczo przypominał przebieg drugiej partii. Już przy stanie 0:3 dla SMS-u II o przerwę w grze poprosił trener Dariusz Ratajczak i na parkiecie w Kamiennej Górze rozpoczęła się bardziej wyrównana walka, a żadna z drużyn nie mogła wypracować przewagi większej, niż dwa punkty. W końcówce seta lepiej zagrali goście i wygrali 24:26. N
W tie - breaku przewagę wywalczyli młodzi goście (0:2, 1:4), którzy przy zmianie stron prowadzili nawet (5:8). Gospodarzom udało się najpierw doprowadzić do wyrównania (10:10), by chwilę potem objąć prowadzenie 13:12. Nerwową końcówkę decydującej partii lepiej rozegrali siatkarze z Kamiennej Góry, którzy wygrali16:14.
MKS Sudety Meblomarket Kamienna Góra : SMS II Spała 3:2 (25:15, 19:25, 25:12, 24:26, 16:14)
MKS Sudety Meblomarket Kamienna Góra: Zając, Botwina, Papalski, Ciesielski, Jerzyk, Piekarczyk, Kurpiel (libero) oraz Kopciński, Jakobschy