I liga mężczyzn: Podsumowanie 1. kolejki

 / Znicz
/ Znicz

Mimo, iż w pierwszej rundzie rozgrywek na zapleczu PlusLigi odbyły się tylko cztery spotkania, kibice nie mogli narzekać na brak wrażeń. Najbardziej zacięty mecz rozegrano w Hajnówce, gdzie miejscowy Pronar Parkiet i Pamapol Siatkarz Wieluń podzieliły się punktami. Wielkie rozczarowanie stało się udziałem siatkarzy Rajbudu Developmentu GTPS-u Gorzów, którzy – mimo szumnych zapowiedzi – przegrali inauguracyjny mecz w Będzinie.

W tym artykule dowiesz się o:

Spotkanie pomiędzy Parkietem Pronarem Hajówka i Pamapolem Siatkarzem Wieluń przyniosło najwięcej emocji, a zawodnicy obu drużyn stoczyli wyrównany i stający na niezłym poziomie pojedynek. Hajnowianie skutecznie odrzucili faworyzowanych rywali od siatki mocną i celnie mierzoną zagrywką (siedem asów serwisowych Łukasza Staniewskiego!), nie zwalniali ręki w ataku (Marcin Kozioł), precyzyjnie przyjmowali serwisy przeciwników (Matusiak, Saczko).

Siatkarze z Wielunia nie potrafili narzucić gospodarzom swojego stylu gry, a dobra gra atakującego Marcina Lubiejewskiego okazała się niewystarczającym argumentem do pokonania ambitnie grających przeciwników. Na domiar złego w decydujących momentach spotkania podopieczni Damiana Dacewicza nie wytrzymali presji i zaczęli popełniać proste błędy, dzięki którym Pronar uzyskał prowadzenie i wygrał ten trudny pojedynek.

Ze sporymi nadziejami na udaną inaugurację sezonu 2008/09 - i na wygraną - pojechali do Będzina zawodnicy gorzowskiego GTPS-u. Tymczasem beniaminek I ligi – MKS MOS Będzin sprawił zawodnikom Sławomira Gerymskiego wyjątkowo zimny prysznic, dość jednak niespodziewanie zdobywając trzy punkty.

Pierwszego seta sobotniego spotkania siatkarze z Gorzowa wygrali bardzo wysoko, mając zdecydowaną przewagę w każdym elemencie siatkarskiej sztuki. W połowie drugiej partii gra gości, bez wyraźnej przyczyny, nagle się załamała – doświadczeni gorzowianie nie potrafili ani przyjąć zagrywek rywali, ani skończyć własnych ataków. A zawodnicy beniaminka złapali wiatr w żagle, uporządkowali własną grę i bezlitośnie wypunktowali zagubionych rywali. Niewielkie wytłumaczenie przegranej faworyta I ligi stanowi fakt, iż na parkiecie w Będzinie zabrakło dwóch graczy GTPS-u - Michała Kamińskiego, który na czwartkowym treningu złamał palec i Mateusza Jasińskiego, który uskarża się na bóle mięśni pleców.

Zawodnicy Avii Świdnik nie mieli większych problemów z pokonaniem Orła Międzyrzecz. Goście bezwzględnie dominowali na parkiecie, a międzyrzeczanie popełnili zbyt wiele prostych błędów, aby myśleć o zdobyciu pierwszych ligowych punktów. Siatkarze Avii tylko w inauguracyjnej odsłonie mieli drobne problemy z uzyskaniem przewagi, kolejne – gładko wygrali. Zespół ze Świdnika pokazał na parkiecie przeciwników spokój i konsekwencję, skutecznie wyłączając z gry najlepszego przyjmującego międzyrzeczan, Macieja Kordysza.

Na podkreślenie zasługuje także fakt, iż choć goście - momentami - seriami popełniali proste błędy, szczególnie w polu serwisowym, zawodnikom Orła zabrakło pomysłu na własną grę i skuteczności w akcjach ofensywnych.

Równie udanie rozpoczęli tegoroczne rozgrywki młodzi gracze BBTS-u z Bielska - Białej, którzy w sobotę pokonali - bez straty seta - trudnego rywala z Jaworzna. Kluczem do wygranej bielszczan okazało się konsekwentne realizowanie przedmeczowych założeń taktycznych. Pierwsza i ostatnia część spotkania przebiegały praktycznie pod dyktando gości z Bielska - Białej, a każdy z zawodników BBTS-u miał swój wkład w pierwszy sukces zespołu.

Wyniki 1. kolejki:

SMS PZPS I Spała – EnergiaPro Gwardia Wrocław – przełożony na 12.10.2008

Pronar Parkiet Hajnówka – Pamapol Siatkarz Wieluń 3:2 (25:16, 22:25, 23:25, 25:17, 15:11)

MKS MOS Będzin – Rajbud Development GTPS Gorzów 3:1 (14:25, 26:24, 25:23, 25:14)

MOW Orzeł Międzyrzecz – Avia Świdnik 0:3 (24:26, 18:25, 17:25)

MCKiS Jaworzno – BBTS Bielsko-Biała 0:3 (21:25, 24:26, 21:25)

Pauzował AZS PWSZ Nysa

Komentarze (0)