Problemy siatkarzy GTPS-u

W czasie przygotowań do sezonu ligowego Michał Kamiński nie miał żadnych problemów zdrowotnych. Właśnie od tego siatkarza trener gorzowian, Sławomir Gerymski często rozpoczynał ustalanie podstawowego składu na kolejne sparingi. Ale w pierwszym meczu ligowym - w Będzinie - Michał Kamiński już zagrać nie mógł, bo złamał palec. A bez niego atak GTPS-u nie był już tak skuteczny i zespół z Gorzowa przegrał spotkanie.

W tym artykule dowiesz się o:

Na skuteczną grę Michała Kamińskiego bardzo liczył trener Sławomir Gerymski, ale atakujący na ostatnim treningu przed wyjazdem do Będzina złamał palec u lewej ręki i o grze w inauguracyjnym meczu nie mogło być mowy. Wszystko wskazuje na to, że w sobotę, w pojedynku z beniaminkiem z Hajnówki, Kamiński również nie zagra. Wprawdzie zawodnik jest praworęczny, a problemy są z lewą ręką, ale atakujący nie może podbić piłki, a przede wszystkim - nie powinien wystawiać ręki do bloku. W tej sytuacji lepiej cierpliwie poczekać na jego powrót, niż ryzykować pogłębienie urazu.

Miejsce w podstawowej szóstce na przedsezonowych sparingach wypracował sobie także 19-letni przyjmujący, Mateusz Jasiński. I on także nie pojechał do Będzina. W tygodniu przed meczem poważnie naciągnął sobie mięśnie grzbietu. We wtorek rano siatkarz rozpoczął lekkie treningi, ale decyzja o jego ewentualnej grze w meczu z Hajnówką zapadnie dopiero w piątek wieczorem, po ostatnich zajęciach przed meczem.

Należy przypomnieć, że GTPS miał w czasie przygotowań do sezonu 2008/09 sporego pecha. Fala kontuzji rozpoczęła się w kluczowym momencie, czyli - na trzy tygodnie przed rozpoczęciem ligi. Już w Międzyrzeczu gorzowianie musieli walczyć w okrojonym, dziewięcioosobowym składzie, gdyż zabrakło dwóch juniorów - Łukasza Wrońskiego i Mateusza Jasińskiego, a z kontuzją pleców zmagał się Krzysztof Grzesiowski. Na domiar złego staw skokowy skręcił sobie środkowy Michał Stępień.

Kolejny turniej towarzyski i kolejny poważny uraz gorzowskiego zawodnika. W Pile kontuzji pleców nabawił się rozgrywający i nowy kapitan Rajbudu Developmentu GTPS-u, Tomasz Borczyński, który przez tydzień był wyłączony z treningów. Na dodatek problemy z kolanem - na tydzień przed ligą - dopadły Damiana Kaniowskiego...

Źródło artykułu: