Pomimo towarzyskiej rangi, podopieczni Edwina Benne bardzo poważnie podchodzą do Memoriału Huberta Jerzego Wagnera. Po nieudanym meczu przeciwko Polsce, w sobotę byli sprawcami niemałej sensacji i pokonali Rosjan, aż 3:0.
- Bardzo chcieliśmy powalczyć w tym turnieju. Jestem bardzo szczęśliwy, że mogłem przyjechać do Polski. Cieszę, się z możliwości gry przeciwko mistrzom olimpijskim. Nie spodziewaliśmy się zwycięstwa 3:0. Rozegraliśmy bardzo fajny mecz. Cieszyliśmy się każdą akcją. To chyba nasz najlepszy mecz tego lata - przyznaje Jeroen Rauwerdink.
- Chciałbym żebyśmy utrzymali taką dyspozycję do meczów o mistrzostwo Europy. Na pewno zrobimy wszystko, aby zaprezentować się jak najlepiej -
dodaje holenderski siatkarz.
Nowy nabytek włoskiego Cuneo zauważa duży progres w grze swojego zespołu. - Według mnie, na pewno poprawiliśmy naszą zagrywkę. Jeśli będziemy to powtarzać w kolejnych meczach, to rzeczywiście jesteśmy w stanie powalczyć o coś więcej. Liczę, że w meczu z Niemcami zagramy jeszcze lepiej - deklaruje były klubowy kolega Jakuba Jarosza.
Reprezentacja Holandii jest wciąż w budowie i z pewnością każda okazja do gry przeciwko czołówce, to dla nich duże wydarzenie. - Do tej pory mieliśmy bardzo mało okazji do gry z najlepszymi. Dlatego staramy się wykorzystać takie turnieje do granic możliwości. Po meczach z takimi rywalami jak Polska, Rosja czy Niemcy, jestem pewien, że będzie widać progres - przewiduje Rauwerdink.