Drużyna, prowadzona przez Piotra Makowskiego, w trzech setach przegrała z kadrą Włoch barażowe starcie o ćwierćfinał. Katarzyna Skowrońska-Dolata przekonuje, że to nie brak koncentracji sprawił, iż gra naszej ekipy w spotkaniu z Włoszkami od początku nie wyglądała dobrze. - Byłyśmy skoncentrowane, ale również bardzo zestresowane tym ważnym dla nas meczem. Stres zabił naszą siatkówkę - wyznała na łamach eurovolley2013.org.
Nasza atakująca w pojedynku z reprezentacją Italii była często zmieniana przez Joannę Kaczor. Niewątpliwie wpływ na to miał uraz uda, jakiego nabawiła się zawodniczka Rabity Baku. - Myślę, że nie podołałam trudnościom tego turnieju, ponieważ byłam trochę zmęczona. Nie jestem zadowolona ze swojego występu w ostatnich dniach. Próbowałam, walczyłam sama ze sobą, ale czasami to nie jest proste być cały czas w formie. Ten sezon był dla mnie naprawdę długi. Nie poradziłam sobie i nie jestem zadowolona - stwierdziła Skowrońska-Dolata.
- Jestem rozczarowana. Nie pamiętam, kiedy ostatni raz zakończyłam mistrzostwa Europy w takim stylu. Nie obchodziłaby mnie ta porażka [z Włoszkami], gdybyśmy walczyły i zostawiły serce na parkiecie. Myślę, że nie walczyłyśmy, tak jak mogłyśmy i to mnie smuci – dodała w wywiadzie dla eurovolley2013.org.
Źródło: eurovolley2013.org.
Oglądaj siatkówkę kobiet w Pilocie WP (link sponsorowany)