Na pierwszym meczu jaki ostrowczanki rozegrały we własnej hali pobity został dotychczasowy rekord frekwencji na trybunach. Może liczba 700 osób nie powala na kolana, natomiast jest to zdecydowanie najwięcej kibiców, którzy zdecydowali się obejrzeć siatkówkę na ciekawym poziomie.
- Trzeci wygrany mecz AZS WSBiP KSZO, to buduje i co trzeba podkreślić – przy najwyższej frekwencji w porównaniu do poprzedniego sezonu. Mam nadzieję, że ten mecz był zapowiedzią tego, że na trybunach będzie coraz więcej kibiców, których serdecznie zapraszamy oglądać spotkania naszych siatkarek. Możemy obiecać, że w kolejnych meczach emocji z pewnością nie zabraknie, a kibice swoim dopingiem przyczynia się do lepszej gry ekipy AZS KSZO - stwierdził prezes KS KSZO, Jarosław Kuba.
Ostrowieccy działacze wcale nie zamierzają spocząć na laurach i chcą ściągnąć na trybuny jeszcze więcej kibiców. W tej kwestii ciągle podejmowane są kroki, by jak najlepiej rozpropagować ostrowiecką siatkówkę.
- Cały czas dążymy do tego, by na meczach piłki siatkowej pojawiało się coraz więcej kibiców. Mamy w planach szerszą reklamę spotkań I ligi kobiet, na przykład poprzez większą liczbę plakatów, różnego rodzaju konkursy. Chcemy również włączyć w to szkoły, jednak wyłącznie na zasadzie dobrowolności, nie zaś oceny z WF-u w postaci "szóstki" za udział w spotkaniu - powiedział wiceprezes KS KSZO ds. organizacyjnych, Piotr Składanowski.
