Thomas Jarmoc daleki od euforii

Jastrzębianie zdobyli pierwsze punkty w LM, lecz kanadyjski siatkarz z polskim paszportem nie był w pełni zadowolony ani z postawy zespołu, ani własnej. - Zabrakło nam koncentracji - mówi Jarmoc.

Podopieczni Lorenzo Bernardiego pokonali we własnej hali Hypo Tirol Innsbruck 3:0. Po porażce w premierowej kolejce w Ankarze, siatkarzom Jastrzębskiego Węgla bardzo zależało na komplecie punktów, by nie tracić dystansu do rywali. Zadanie zostało spełnione, chociaż nie można jednoznacznie stwierdzić, że było szybko, łatwo i przyjemnie.

- Przez większą część spotkania wynik był na styku i to była nasza wina. Nie zagraliśmy tak jak z Resovią - zauważa Thomas Jarmoc, przyjmujący jastrzębian. - Osobiście uważam, że w pewnych fragmentach spotkania zabrakło nam odpowiedniej koncentracji. Jak graliśmy dobrze, to było z nią wszystko ok, jednak w trudniejszych momentach ją gubiliśmy - dodaje zawodnik górniczej drużyny.

Siatkówka na SportoweFakty.pl - nasz profil na Facebooku. Dla wszystkich fanów volleya i nie tylko! Kliknij i polub nas. Wolisz ćwierkać? Na Twitterze też jesteśmy!

Siatkarz urodzony w Calgary ocenił również własny występ. - Nie jestem z siebie zadowolony. Muszę jeszcze dużo pracować na treningach nad swoją dyspozycją, w szczególności zaś nad odbiorem zagrywki rywali - samokrytycznie ocenia Thomas Jarmoc.

Kanadyjczyk polskiego pochodzenia przyjmował w tym spotkaniu 14 serwisów siatkarzy austriackiego zespołu, popełniając 3 bezpośrednie błędy. Atakował dziesięciokrotnie, z czego w ośmiu przypadkach skutecznie. Daje to bardzo wysoką skuteczność w tym elemencie (80 proc.). Do punktów z ataku dołożył jeszcze jedno oczko blokiem.

Czeka mnie jeszcze dużo pracy - przyznaje Thomas Jarmoc
Czeka mnie jeszcze dużo pracy - przyznaje Thomas Jarmoc
Komentarze (2)
zalas
1.11.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
to dopiero początek i pewnie z czasem będzie miał powody by być z siebie bardziej zadowolonym. dla Tomasza wszystko jest na razie nowe 
whoviaan
1.11.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Fajnie że Thomas widzi swoje błędy, chociaż właściwie dużo ich nie bylo. Może być ważnym wzmocnieniem dla JW. Do tego bardzo sympatyczny, nigdy nie zapomnę jak cierpliwie rozdawał autografy na Czytaj całość