Mocarny beniaminek z Polic zgodnie z oczekiwaniami rozpoczął sezon 2013/2014 od sześciu z rzędu wygranych. Podopieczne Mariusza Wiktorowicza straciły w tych meczach zaledwie jednego seta i pewnie przewodzą tabeli Orlen Ligi. Policzanki mają już za sobą rywalizację z "wielkimi" naszej ligi, a więc Atomem Trefl Sopot oraz Tauronem MKS Dąbrowa Górnicza.
W ostatnim meczu Chemik stracił pierwszego seta w rozgrywkach i to w rywalizacji ze słabym Pałacem Bydgoszcz. Bydgoszczanki wygrały drugą partię, a największa w tym zasługa Tamary Kaliszuk, która w całym spotkaniu uzbierała aż 23 punkty. Mimo to w kolejnych partiach górą były już policzanki, a ciężar zdobywania punktów wzięły na siebie przede wszystkim Anna Werblińska oraz Ana Bjelica. W tym starciu nie wystąpiła Małgorzata Glinka-Mogentale.
Siatkówka na SportoweFakty.pl - nasz profil na Facebooku. Dla wszystkich fanów volleya i nie tylko! Kliknij i polub nas. Wolisz ćwierkać? Na Twitterze też jesteśmy!
Chemik zbudował najmocniejszy skład w lidze, a nazwiska mówią same za siebie. Ana Bjelica, Małgorzata Glinka-Mogentale czy Maja Ognjenović to siatkarki o bardzo wysokich umiejętnościach. Na przeciwko nich stanie w sobotę odmłodzony zespół BKS-u Aluprof. Trener Mirosław Zawieracz ma w składzie kilka doświadczonych zawodniczek, które wsparte młodzieżą nieźle radzą sobie od początku sezonu. Drużyna ma tyle samo zwycięstw (4) i porażek (2) co trzeci Atom Trefl. Czy jednak będzie w stanie skutecznie przeciwstawić się policzankom? Bielszczanki mocniej czują się w swojej hali, gdzie dzięki wsparciu kibiców mogą sprawić niespodziankę.
Dla kilku zawodniczek Chemika to spotkanie będzie szczególne, zwłaszcza dla Agaty Sawickiej, która pięć ostatnich sezonów spędziła w Bielsku-Białej. - Po tylu latach spędzonych w Bielsku mam tam wiele miejsc, które są mi bliskie. Ja głęboko wierzę w zwycięstwo, choć nie będzie to łatwy mecz. Znając dziewczyny z Bielska wiem, że zagrają ambitnie, będą walczyły o każdą piłkę. Są dodatkowo podbudowane ostatnią wygraną w Muszynie z Polskim Cukrem - powiedziała Sawicka. Z Aluprofem była związana cała "kolonia" osób, które pracują obecnie w Policach, jak Anna Werblińska, Katarzyna Gajgał-Anioł, obecny szkoleniowiec Chemika Mariusz Wiktorowicz i statystyk Jakub Krebok.
W Policach nikt nie może narzekać na organizację. Wszystko dopięte jest na ostatni guzik, a zawodniczki i sztab szkoleniowy chwalą sobie warunki, w jakich przychodzi im pracować. - To mój pierwszy w karierze klub poza Serbią i czuję się tutaj znakomicie. Otrzymuję pomoc w każdej sprawie, z jaką się zwrócę do klubu, koleżanek z drużyny, trenerów. Organizacja jest bardzo dobra - mówiła Ana Bjelica.
Czy faworytki z Polic podtrzymają w Bielsku-Białej passę zwycięstw? Czy może jednak bielszczanki sprawią niespodziankę i zatrzymają lidera? Przekonamy się już w sobotę.
BKS Aluprof Bielsko-Biała - Chemik Police / sob. 16.11.2013, godz. 18:00