Michał Ruciak (kapitan ZAKSY Kędzierzyn-Koźle): Trzy wywalczone punkty były dla nas bardzo ważne, zwłaszcza po tym co przeżyliśmy w ostatnich godzinach. Dla całego zespołu i sztabu należą się ogromne gratulacje za ten krótki okres od przyjazdu do Gdańska, który dostaliśmy. Musieliśmy całkowicie zmienić nasz plan przedmeczowy i udało nam się wygrać.
Grzegorz Łomacz (kapitan Lotosu Trefla Gdańsk): Zaczęliśmy spotkanie bardzo dobrze, z wielkim animuszem. Niestety im dalej w mecz, to kędzierzynianie wyciągali wnioski i mam wrażenie, że grali z każdą minutą i akcją coraz mądrzej. Dlatego nas pokonali.
Sebastian Świderski (trener ZAKSY Kędzierzyn-Koźle): Chciałbym wyrazić przede wszystkim wielkie uznanie i wyrazy szacunku dla moich zawodników za to, że wyszli na boisko i chcieli grać. Przed meczem w szatni zapytałem się czy któryś z chłopaków źle się czuje, czy ma problemy. Żaden nie powiedział, że nie chce grać. Zaczyna się u nas tworzyć naprawdę fajna drużyna. Cieszymy się ze zwycięstwa za trzy punkty, bo było to nam potrzebne przed środowym spotkaniem w Lidze Mistrzów.
Radosław Panas (trener Lotosu Trefla Gdańsk): Tylko w dwóch setach byliśmy równorzędnym partnerem na boisku dla zespołu gości. Od trzeciej partii to już była pełna kontrola meczu przez zespół z Kędzierzyna i ich zasłużone zwycięstwo.
Siatkówka na SportoweFakty.pl - nasz profil na Facebooku. Dla wszystkich fanów volleya i nie tylko! Kliknij i polub nas. Wolisz ćwierkać? Na Twitterze też jesteśmy!