Siatkarskie rózgi i prezenty od portalu SportoweFakty.pl

Jacek Pawłowski
Jacek Pawłowski


Po niezbyt przyjemnej części roku 2013 pora na wyróżnienie tych, którzy w pozytywny sposób zaakcentowali swoją obecność na siatkarskich arenach. Podobnie jak w poprzedniej kategorii, także i tutaj nie zabrakło, zawodników, zawodniczek, drużyn, działaczy i trenerów.

Naszym zdaniem, zasłużyli na prezenty:

Grzegorz Kosatka i reprezentacja Polski kadetek za złoty medal mistrzostw Europy 2013:

Młody zespół sprawił polskim kibicom najwięcej radości w minionym roku, po tym jak niespodziewanie sięgnął po mistrzostwo Europy w swojej kategorii wiekowej. Biało-czerwone rywalizację grupową zakończyły na 2. miejscu, ustępując tylko Włoszkom. W fazie medalowej były już jednak nieomylne. Wygrały dwukrotnie, rewanżując się w finale drużynie Italii, która mimo że po dwóch setach prowadziła 2:0, ostatecznie uległa naszym zawodniczkom po dramatycznym tie-breaku.
Siatkarki Atomu Trefla Sopot za efektowną obronę tytułu mistrza Polski:

Siatkarki Atomu Trefla Sopot przysporzyły swoim sympatykom wyjątkowo dużo emocji. W meczu finałowym Pucharu Polski wróciły do gry po dwóch przegranych setach, doprowadzając do tie-breaka. Wydawało się nawet, że ekipa znad morza zdoła wywalczyć trofeum, jednak w końcówce, po niesamowicie dramatycznym boju, to podopieczne Waldemara Kawki cieszyły się z wygranej. To, czego nie udało się dokonać w Pile (finał PP - dop. aut.), sopocianki zrealizowały w finale rozgrywek ligowych. Prowadzone przez Adama Grabowskiego obrończynie tytułu, dokonały tego po wyjątkowo dramatycznym boju. Przegrywając w rywalizacji finałowej Orlen Ligi 0:2, doprowadziły do 5. spotkania, które rozstrzygnęły po tie-breaku, zdobywając złote medale Orlen Ligi. Gorzki smak przegranej dąbrowianki odczuwały jeszcze długo po zakończeniu całej rywalizacji.

Katarzyna Skowrońska-Dolata za znakomitą postawę w 2013 roku

Katarzyna Skowrońska-Dolata to jedna z niewielu siatkarek, które nie zawiodły polskich kibiców w mijającym roku. W kadrze znakomicie wywiązywała się z roli liderki, czego najlepszym dowodem jest pobicie rekordu punktowego, należącego do wcześniej do Małgorzaty Glinki-Mogentale. "Skowronek" w eliminacjach World Grand Prix przeciwko Rosjankom, zdobyła rekordową liczbę 41 punktów (35 atakiem i 6 blokiem). Nasza atakująca z powodzeniem rywalizowała również w klubie, sięgając z Evergrande Volleyball po srebrny medal mistrzostw kraju i złoty Klubowych Mistrzostw Azji. Andriej Woronkow za kontynuowanie zwycięskiej passy swojego poprzednika

Andriej Woronkow przejął funkcję trenera reprezentacji Rosji po Władimirze Aleknie i wydawało się, że nie zdoła kontynuować zwycięskiej serii swojego poprzednika. W opinii wielu, największym problemem szkoleniowca miało być zmotywowanie zawodników do ciężkiej pracy. Jak się okazało, były opiekun Lokomotiwu Nowosybirsk znalazł wspólny język ze swoimi podopiecznymi i udowodnił, że mimo odejścia Władimira Alekny, Sborna nadal jest wielka. Do zdobycia potrójnej korony w jednym sezonie, Woronkowowi zabrakło bardzo niewiele. Po triumfach w Lidze Światowej i mistrzostwach Europy, musiał się jednak zadowolić srebrnym medalem Pucharu Wielkich Mistrzów.

Julio Velasco za wprowadzenie do światowej elity reprezentacji Iranu 

Argentyński trener objął reprezentację Iranu w 2011 roku i od tego czasu konsekwentnie wspina się ze swoimi podopiecznymi w górę rankingu. W mijającym roku poprowadził drużynę do tytułu mistrza Azji i 9. miejsca w Lidze Światowej. Drużyna z Zatoki Perskiej awansowała też na 12. miejsce w rankingu FIVB, dzięki czemu w kolejnym sezonie rywalizować będzie z najlepszymi na świecie. Spora w tym zasługa Velasco.

Siatkarki AZS Metal-Fach Białystok za ambitną postawę i walkę o utrzymanie w Orlen Lidze

Siatkarki AZS Białystok pożegnały się z rozgrywkami Orlen Ligi, ale ich ambitna postawa wzbudziła uznanie nie tylko kibiców z Podlasia, ale również rywalek. Mimo że losy klubu zostały przesądzone praktycznie kilka miesięcy wcześniej, drużyna złożona z siedmiu zawodniczek, do końca walczyła o miejsce w najwyższej klasie rozgrywek. Ostatecznie białostoczanki przegrały z Siódemką SK bank Legionovią 1:4. Mimo to, medale otrzymały, od swoich kibiców. Fani w ten sposób podziękowali za całoroczny wysiłek i walkę do końca, mimo fatalnej sytuacji organizacyjnej i finansowej klubu. - Uważam, że jest to sytuacja nienormalna, że w Orlen Lidze dzieją się takie rzeczy, że zespół młodych dziewczyn, które tak walczą, mają tyle ambicji i chcą grać w siatkówkę, musi borykać się z takimi problemami. Dziewczynom i trenerowi współczuję całego zamieszania - powiedziała po zakończeniu rywalizacji o utrzymanie Jolanta Studzienna.
[photo=88059]Siatkarkom AZS-u Białystok nie udało się oszukać przeznaczenia, ale swoją postawą zasłużyły na słowa uznania[/photo]Joanna Żurowska za zbudowanie w Policach "drużyny marzeń"

Prezes klubu z zachodniopomorskiego zmontowała w Policach zespół, który dominuje w rozgrywkach Orlen Ligi. Do drużyny beniaminka trafiły takie siatkarki jak Anna Werblińska, Agnieszka Bednarek-Kasza, Katarzyna Gajgał-Anioł i Małgorzata Glinka-Mogentale. Zakontraktowanie najlepszej zawodniczki w historii polskiej siatkówki, było zresztą najgłośniejszym wydarzeniem okresu transferowego. Siatkarze Asseco Resovii Rzeszów za obronę mistrzowskiego tytułu

Podopieczni Andrzeja Kowala do batalii o mistrzowski tytuł nie przystępowali w roli faworyta, jednak zdołali zakończyć ją sukcesem. Zespół z Podkarpacia w drodze na najwyższy stopień podium udowodnił, że w pełni zasłużył na złote medale, pokonując po dramatycznych bojach PGE Skrę Bełchatów, Delektę Bydgoszcz i ZAKSĘ Kędzierzyn-Koźle. Kilka miesięcy później rzeszowianie potwierdzili swoją dominację w kraju nad Wisłą, pokonując wicemistrzów Polski w meczu o SuperPuchar.

Siatkarki Muszynianki Fakro Muszyna za zdobycie Pucharu CEV

Zespół prowadzony przez Bogdana Serwińskiego jako drugi żeński zespół w historii polskiej siatkówki dotarł do finału, jednak jako pierwszy zdołał zwycięsko wyjść z tej rywalizacji. Siatkarki z Małopolski w finale pokonały Fenerbahce Stambuł 3:2 (26:24, 26:24, 19:25, 23:25, 15:11) i 3:2 (25:218, 19:25, 25:15, 22:25, 15:11).

Zobacz 5. set meczu rewanżowego w Stambule:

Siatkówka na SportoweFakty.pl - nasz nowy profil na Facebooku. Dla wszystkich fanów volleya i nie tylko! Kliknij i polub nas. Wolisz ćwierkać? Na Twitterze też jesteśmy!

Polub Siatkówkę na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (6)
  • stary kibic Zgłoś komentarz
    Mnie zastanawia jednak przy tym rozdawaniu prezentów i rózg zupełny brak żółto-czarnych barw. Osobiście uważam to za poważne przeoczenie. W kategorii rózg sugerowałbym dokonania duetu
    Czytaj całość
    trenejro - prezes za rozłożenie dobrze pracującej maszyny na łopatki - poza pudło MP. W kategorii prezentów wyróżniłbym jednak prezesa za niezwykłą skuteczność w utrzymaniu pozytywnego wizerunku drużyny w mediach i wyprzedzenie o całe lata świetlne opalonego prezesa w medialnym ratowaniu związkowych wyborów selekcjonera kadry.. Ach, te media - im, a w szczególności Polsatowi dałbym i prezent, i rózgę, ale tak się nie da :)
    • Matt Zgłoś komentarz
      Piła kiedyś nie skończyła rywalizacji w Lidze Mistrzyń tylko na wyjściu z grupy, wręcz przeciwnie mimo, że była organizatorem turnieju finałowego, musiały sobie same miejsce w tym
      Czytaj całość
      finale wywalczyć, bo gospodarz nie miał zagwarantowanego udziału tak jak to jest teraz! Do tego trzeba przyznać, że pomimo 4 miejsca i tak zrobiły dobrą robotę, kibice mają jednak nadzieję, że dobre czasy powrócą :) Powoli już GAZ odzyskują :)
      • Eroll Zgłoś komentarz
        AA dostał nawet bonusowo kopa w dupę. I bardzo dobrze!
        • volley q Zgłoś komentarz
          Za takie pieniądze jak dał koncern państwowy nomen omen to należy się Pani prezes Chemika uścisk dłoni co najwyżej, a nie prezent. Prezenty rozdała jej drużyna, w tym jeden mało
          Czytaj całość
          sportowy Pile. Ale co tam. Wesołych Świąt!