Liga azerska: "Polskie" zespoły zwycięskie, kolejna zmiana formatu rozgrywek

Polskie siatkarki grające w azerskiej Superlidze mają powody do zadowolenia po szóstej kolejce ligowych zmagań... które zostały zreformowane w połowie trwającego sezonu.

W spotkaniu rozegranym 27 stycznia Rabita Baku, zespół Katarzyny Skowrońskiej-Dolaty i Katarzyny Skorupy zdecydowanie rozprawiła się z Telekomem Baku w trzech setach i umocniła się na pozycji lidera sześciozespołowej Superligi. Natomiast Milena Radecka nie miała czasu na rozpamiętywanie odpadnięcia Lokomotivu Baku z Pucharu CEV na rzecz Polskiego Cukru Muszynianki Fakro Bank BPS, ponieważ jej zespół czekała trudna przeprawa z Igtisadchi Baku, zakończona dopiero po tie-breaku. Drużyna polskiej rozgrywającej wykazała się mocnymi nerwami, udanie odrabiając przewagę rywalek po pierwszych dwóch setach.

W lidze niepodzielnie panuje Rabita z kompletem zwycięstwem i zaledwie jednym straconym setem, natomiast Lokomotiv z czterema "oczkami" na koncie zajmuje piąte, przedostatnie miejsce.

Telekom Baku - Rabita Baku 0:3 (17:25, 15:25, 21:25)

Lokomotiv Baku - Igtisadchi Baku 3:2 (20:25, 21:25, 25:21, 25:22, 15:10)

Jak donoszą azerskie media, władze tamtejszej federacji padły ofiarą własnej polityki nieustannego przesuwania terminów spotkań ligowych na rzecz lepszego przygotowania drużyn Superligi do bojów w europejskich pucharach. Zamieszanie w terminarzu spowodowało, że pierwotne plany rozegrania czterech rund "każdy z każdym" okazały się niemożliwe do zrealizowania, dlatego postanowiono w połowie sezonu zmienić zasady. Jak oznajmił Oktaj Musajew, koordynator rozgrywek Superligi, po 8 marca, czyli dacie zakończenia drugiej rundy fazy zasadniczej ligi, zespoły zostaną podzielone na dwie grupy; w grupie A zagrają drużyny... zajmujące nieparzyste miejsce w lidze, w drugiej - parzyste (wszystko po to, by dwie ostatnie ekipy w rozgrywkach nie kończyły zbyt wcześnie rywalizacji). Wyniki spotkań fazy grupowej zostaną wliczone do rezultatów pierwszej rundy i dopiero wtedy odbędzie się faza play-off. O finał Superligi zagrają pierwszy i czwarty oraz drugi i trzeci zespół w tabeli (do dwóch wygranych), zaś piąta i szósta drużyna zmierzą się w starciu o piątą lokatę (do trzech wygranych, podobnie jak finał rozgrywek).

To nie pierwsza sytuacja, kiedy działacze ligi azerskiej nie stają na wysokości zadania: w minionym sezonie nie potrafili oni rozstrzygnąć, który z zespołów zasługuje na srebrny medal, Azerrail czy Igtisadchi (oba miały na koniec zmagań ten sam wynik punktowy i bilans setów), dlatego... obu ekipom przyznano drugie miejsce, bez wyznaczania brązowego medalisty.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!

Źródło artykułu: