Nie zboczyć z obranej ścieżki - zapowiedź meczu Polski Cukier Muszynianka Fakro - Azeryol Baku

Siatkarki Polskiego Cukru Fakro Muszyna, w sześciu meczach Pucharu CEV, odniosły komplet zwycięstw. W środowy wieczór czeka ich kolejne starcie, z najbardziej wymagającym rywalem, Azeryolem Baku.

Podopieczne Bogdana Serwińskiego w minionym sezonie sprawiły olbrzymią niespodziankę, sięgając w rywalizacji o Puchar CEV, po główne trofeum. W obecnym, ekipa z Małopolski również kroczy od zwycięstwa do zwycięstwa. Najtrudniejsza droga jednak dopiero przed nimi. Pierwszą poważną przeszkodą wydaje się być Azeryol Baku, w którego składzie znajduje się m.in. przymierzana niedawno do drużyny brązowych medalistek minionego sezonu, Małgorzata Kożuch.

Awans zespołu Polskiego Cukru Muszynianki Fakro Banku BPS do fazy challenge Pucharu CEV to niespodzianka, po ostatnim losowaniu, kiedy okazało się, że rywalem Mineralnych będzie Lokomotiw Baku, nikt nie wróżył bowiem polskiej ekipie sukcesu. Tymczasem siatkarki trenera Serwińskiego bez kłopotów poradziły sobie z tą przeszkodą, triumfując na własnym parkiecie 3:0 i potwierdzając swoja wyższość w rewanżu, zakończonym wygraną po tiebreaku. Muszyński szkoleniowiec nie ukrywa, że na tym, ambicje jego zespołu się nie kończą, choć priorytetem są rozgrywki ligowe. - Obrońcę Pucharu CEV obowiązuje walka o to trofeum. Już samo pokonanie Lokomotiwu jest sporym wyczynem. Czy się uda więcej, nie wiem? Chcemy wygrywać, ale zdaję sobie sprawę ze skali trudności - przyznaje opiekun Mineralnych.

- Obrońcę Pucharu CEV obowiązuje walka o to trofeum ale priorytetem są rozgrywki ligowe - przyznaje Bogdan Serwiński
- Obrońcę Pucharu CEV obowiązuje walka o to trofeum ale priorytetem są rozgrywki ligowe - przyznaje Bogdan Serwiński

Podobne ambicje przyświecają jednak Azerkom, które pod odpadnięciu z Ligi Mistrzyń, z pewnością będą chciały powetować sobie to niepowodzenie, w drugim jeśli chodzi o hierarchię, europejskim pucharze. Fakt, że aspiracje podopiecznych Angelo Verseciego są uzasadnione, potwierdzają również wyniki osiągane przez tę ekipę w krajowych rozgrywkach ligowych, gdzie Azeryol ustępuje jedynie Rabicie i Igtisadchi, tracą do lidera zaledwie trzy punkty. Dobrym wynikom trudno się jednak dziwić, bowiem w drużynie z Baku nie brakuje reprezentantek kraju, wśród których można znaleźć m.in. Niemkę Małgorzatę Kożuch, Dominikankę Annerys Vargas Valdez oraz Azerki: Ksenię Kowalenko, Oksanę Parkomienko, Odinę Alijewa, Natawan Gasimową, Valeriję Mammadową, Polinę Rahiomową. Ten fakt, najlepiej obrazuje, jak trudne zadanie czeka w środowy wieczór zespół z Małopolski.

Seria zwycięstw Mineralnych w rozgrywkach ligowych oraz Pucharze CEV, pozwalają z optymizmem spoglądać na druga część polsko-azerskiej rywalizacji. Kluczem do awansu może się jednak okazać pierwsze spotkanie, które rozegrane zostanie nad Popradem. Wygrana w trzech lub czterech setach sprawi, że siatkarki z Małopolski znajdą się w dobrej sytuacji przez spotkaniem rewanżowym. Każdy inny wynik, znacznie skomplikuje drogę do awansu. Historia pokazuje bowiem, że w Azerbejdżanie nie tylko ściany, ale również sędziowie pomagają gospodyniom.

Polski Cukier Muszynianka Fakro Bank BPS - Azeryol Baku środa, 5 lutego 2014 r. godz. 20:30

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!

Źródło artykułu: