Bełchatów wciąż niezdobyty - relacja z meczu PGE Skra Bełchatów - AZS Częstochowa
PGE Skra Bełchatów pokonała we własnej hali AZS Częstochowa, zapisując na swoje konto kolejne trzy punkty. Najlepszym zawodnikiem meczu został wybrany Mariusz Wlazły.
Przed rokiem siatkarze AZS Częstochowa potrafili sprawić niespodziankę i w Hali Energia pokonać gospodarzy. PGE Skra Bełchatów sprzed roku to tylko wspomnienie, nowa drużyna w niczym nie przypomina tej starej. W Częstochowie bełchatowianie tuż przed świętami nie mieli większych problemów z wygraną w trzech setach. Przed spotkaniem zarząd Skry podziękował Michałowi Bąkiewiczowi.
Częstochowianie pewnie rozpoczęli mecz od solidnej zagrywki i ataku z prawej strony Michała Kaczyńskiego. Gospodarze szybko złapali rytm i wyszli na prowadzenie, przed pierwszą przerwą techniczną dwoma asami popisał się Mariusz Wlazły. Po przerwie przewaga rosła, gości wciąż zaskakiwało rozegranie Nicolas Uriarte, który skutecznie oszukiwał częstochowski blok. Goście nie potrafili zmienić wyniku, nie pomogło wejście na boisko Bartosza Bednorza oraz Michała Kozłowskiego. Seta zakończył Stephane Antiga, mocno obijając blok rywali.
Częstochowianie uskrzydleni zwycięstwem w trzeciej partii, dobrze rozpoczęli kolejną odsłonę. Murek zarówno dobrze zagrywał, jak i atakował, obijając blok rywali. Po pierwszej przerwie technicznej przebudzili się gospodarze. Na prawym skrzydle nie do zatrzymania był Wlazły. Przy stanie 12:12 na zagrywkę wszedł Włodarczyk i dopiero po dziewięciu kolejnych punktach zepsuł serwis (21:13). Tej przewagi PGE Skra już nie oddała, mecz zakończył Kłos atakiem ze środka.
PGE Skra Bełchatów - AZS Częstochowa 3:1 (25:15, 25:20, 24:26, 25:17)
PGE Skra: Wlazły, Kłos, Conte, Wrona, Antiga, Uriarte, Zatorski (libero) oraz Brdjović, Maćkowiak, Włodarczyk, Tuia.
AZS: Murek, Kaczyński, Hebda, Vesely, Kaźmierczak, Buczek, Piechocki (libero) oraz Bednorz, Kozłowski, Marcyniak.
MVP: Mariusz Wlazły (PGE Skra)
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!