Marcin Nowak szuka pracy

Najwyższy siatkarz w Polsce - Marcin Nowak szuka pracy. 33-letni wielokrotny reprezentant Polski u progu sezonu 2008/2009 nie należy do żadnego klubu. W ubiegłym roku Nowak bronił barw ZAKSY Kędzierzyn-Koźle.

Michał Rudnik
Michał Rudnik

Marcin Nowak to wielokrotny reprezentant Polski. Doświadczony środkowy mimo swoich nieprzeciętnych umiejętności nie został jednak zaangażowany do gry w żadnym klubie. 33-letni siatkarz rozważa zakończenie kariery. - Nie chciałbym odchodzić w ten sposób, marzę, by wrócić na boisko, ale jeśli nikt nie zaproponuje mi pracy, będę musiał poszukać sobie innego zajęcia. Daję sobie jeszcze jakiś miesiąc, dwa, a potem zajmę się czymś innym. Mam już nawet pomysł na biznes, ale nikomu nie mówię jaki. Żeby nie zapeszać, bo ostatnio mam pecha - powiedział Nowak w rozmowie z Żelisławem Żyżyńskim z Przeglądu Sportowego.

Najwyższy polski siatkarz (215 cm) w minionym sezonie z powodzeniem reprezentował barwy ZAKSY Kędzierzyn-Koźle. Teraz przyznaje, że sytuacja nie jest dla niego komfortowa. - Bo wszyscy o mnie zapomnieli, a ja wcale nie umarłem. Żyję i mam się dobrze. Jestem zdrowy i chciałbym grać w siatkówkę. W życiu bym nie powiedział, że może mi grozić zakończenie kariery w taki sposób - nie z powodu słabej gry, wieku lub złego stanu zdrowia, a trochę przez przypadek- stwierdził.

Nieoficjalnie mówi się, że Marcin Nowak odstrasza kluby swoim nie najlepszym charakterem. - Nie wiem, kto rozpowszechnia takie opinie. Ja naprawdę jestem spokojny. Mój dawny konflikt z trenerem Grzegorzem Rysiem został przerysowany. Trener dowiedział się później, kto jest winny i że nie ja. A te gesty... Cóż, nie powinno ich być. Ale skoro się już stało, to przepraszać tych akurat ludzi, którzy mnie wyzywali, nie zamierzałem. To jednak nie powinno mieć teraz wpływu na moje zatrudnienie, bo to sprawa między mną a nimi. Będę miał problem, grając jako gość w Kędzierzynie. Jeśli będę miał okazję jeszcze pograć - - zakończył.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×