Chcę być perfekcjonistą - rozmowa ze Zbigniewem Bartmanem, część II

W pierwszej części wywiadu udzielonego portalowi SportoweFakty.pl nasz rozmówca opowiedział o swoich początkach z siatkówką, pobytach za granicami kraju oraz o dokonanych do tej pory wyborach życiowo-zawodowych. Z części drugiej możecie się Państwo dowiedzieć kto, według Zbigniewa Bartmana, jest idealnym kandydatem na trenera reprezentacji oraz jakie są szanse Polaków podczas mistrzostw Europy.

Kinga Popiołek: Jak Ty, jako kibic AZS-u, odbierasz pozostałych kibiców Twojej drużyny, którzy w Polsce nie zawsze zbierają dobre recenzje?

Zbigniew Bartman: Ja to rozumiem, ponieważ kibic wymaga, chce sukcesów oraz tego, żeby jego zespół zawsze wygrywał. Myślę, że częstochowscy kibice mają charakter, który pokazują. A z drugiej strony wiadomo, że w sporcie bez charakteru nic się nie osiągnie. Dla nas jest to atutem, powinniśmy się cieszyć z tego, że mamy takich kibiców, którzy przeszkadzają drużynom przyjezdnym. Im większy problem psychiczny ma drużyna przyjezdna, tym popełnia więcej błędów technicznych w przyjęciu, ataku, zagrywce i dla nas to wychodzi na plus. Jeżeli wygrywamy, bo jeśli przegrywamy to trzeba patrzeć realistycznie na nasze możliwości, które powinny rosnąć wraz z każdym kolejnym spotkaniem.

Trener Panas podkreśla, że wciąż jesteście na etapie budowania zespołu. Jak daleko Wam jeszcze do zakończenia tego etapu?

- Jeszcze pojawiają się zgrzyty na przykład na linii rozgrywający – środkowi, nie ma takiego przyjęcia, jak byśmy sobie tego wszyscy życzyli. Jest to etap sprawdzania swoich możliwości, ale nie tylko u nas, bo również w pozostałych zespołach, co chociażby pokazała porażka Rzeszowa z Kędzierzynem, gdzie Kędzierzyn grał bez dwóch podstawowych przyjmujących. Jest to takie badanie sił, badanie przeciwnika, formy czy przygotowania do sezonu. Na tym etapie sprawdzamy gdzie są rezerwy, a gdzie trzeba troszeczkę spuścić z tonu.

Z kim Ci się gra lepiej? Z Andrzejem Stelmachem czy Fabianem Drzyzgą?

- Myślę, że oni obydwaj są troszeczkę różnymi rozgrywającymi. Andrzej jest bardziej doświadczony, ma inne wybory w rozegraniu, wprowadza spokój do gry i nie ma chaotyczności czy szaleństwa. Fabian natomiast jest młody, na pewno ma olbrzymi talent, ale bardzo często wprowadza zamieszanie na boisku swoimi wyborami. Myślę, że jeśli poprowadzi się Fabiana dobrą ręką, szczególnie pod kątem taktycznych wyborów rozegrania, to mamy szansę mieć naprawdę wspaniałego rozgrywającego na bardzo długi okres, bo on teraz ma dopiero 18 lat. I przynajmniej na 15 lat mamy szansę mieć wielkiego rozgrywającego. Tylko przed nim jeszcze olbrzymia praca. Na pewno nie można mu odmówić wielkiego talentu, chęci do gry. Poza tym jest spadkobiercą wielkiego nazwiska wspaniałego zawodnika i na pewno ciąży na nim duża presja, ponieważ zawsze będzie porównywany do ojca. Ale Fabian ma szansę pobić sukcesy ojca i zostać klasowym rozgrywającym.

W bardzo ekspresywny sposób wyrażasz na boisku swoje emocje: radość lub złość. Czy czasami świadomie prowokujesz w ten sposób rywali?

- Świadomie nie, nie ma w tym nic wyuczonego. Siatkówka to jest moja pasja, która sprawia nie tylko wiele radości, ale również budzi we mnie wielkie emocje, szczególnie wtedy, gdy coś mi nie wychodzi, bo chcę być perfekcjonistą. Zawsze każdy chce być jak najlepszy. Nieraz do tego dochodzi wielka ambicja, która każe walczyć o jak najwyższe cele i później, gdy to się nie udaje a cele nie są realizowane, to chcemy to jakoś poprawić. Stąd pojawia się taka złość.

Grałeś kiedyś z powodzeniem w siatkówkę plażową, odnosząc znaczące sukcesy. Czy nawyki z plażówki w jakiś sposób pomagają Ci w hali?

- To są dwie różne dyscypliny ale na pewno doświadczenie wyniesione z plaży jeśli chodzi o blokowanie sprawdza się też w hali. Ponieważ ja na plaży nie blokowałem typową techniką schodzenia bardzo nisko, praktycznie rękoma do piasku i skakania do bloku, tylko bardziej halowym sposobem dojścia do bloku. A teraz procentuje mi to w hali, bardzo łatwo jest mi odnaleźć się na siatce, nawet w bloku jeden na jeden, przeciwko atakującemu. Myślę, że to jest duży atut, jaki wyniosłem z plaży.

Dlaczego w takim razie postawiłeś na siatkówkę halową, a nie na plażówkę?

- Nie oszukujmy się, siatkówka halowa jest po prostu na topie, jest to niemalże nas sport narodowy na równi z piłką nożną. Najważniejszymi rozgrywkami ligowymi są PlusLiga i Ekstraklasa. Siatkówka plażowa jest, nie ukrywajmy, sportem marginalnym. Sezon trwa od końca czerwca do sierpnia, czyli niecałe dwa miesiące. I nie ma takiego zainteresowania plażówką, nie ma takich funduszy.

Porozmawiajmy o reprezentacji Polski. Za niespełna rok odbędą się mistrzostwa Europy w Turcji, a polska reprezentacja na chwilę obecną jest bez trenera. Jak Ty widzisz występ biało-czerwonych podczas tej imprezy?

- Ja jestem optymistą i myślę, że powinno być dobrze. Nasza liga rozkwita z każdym rokiem, wprawdzie w tym roku było kilka klubów, które miały problemy finansowe, ale poziom sportowy na tym nie ucierpiał. Mimo wszystko udało się tym klubom ściągnąć obcokrajowców, pojawili się nowi zawodnicy, nowi trenerzy zagraniczni. Wszedł do ligi Trefl, który stara się stworzyć zespół na w miarę wysokim poziomie. Polska siatkówka zmierza w dobrym kierunku tym bardziej, że produkt marketingowy polskiej siatkówki jest na równi z piłką nożną. Wiadomo, że jeżeli są środki na to, żeby dana dyscyplina się rozwijała, to ona nie może stracić na tym. Mam nadzieję, że związek podejmie mądrą decyzję, ściągnie dobrego szkoleniowca. Mówi się o Ferdinando de Giorgim. Moim zdaniem jest to idealny kandydat, ponieważ sam grał na najwyższym poziomie jako rozgrywający, a Fabianowi Drzyzdze przydałby się taki trener jak di Giorgi, który mógłby nad nim popracować. Był również na kursokonferencji, jaka odbyła się w Polsce, a ja miałem okazję zagrać w meczu pokazowym i byłem zachwycony współpracą z nim. Poza tym ma sukcesy również jako trener: zdobył mistrzostwo Włoch, puchar Włoch… Przyszedł do Maceraty i zdobył mistrzostwo, wcześniej z Perugią wywalczył wicemistrzostwo. Myślę, że warto byłoby dać mu szansę, aby swoje klubowe sukcesy mógł przełożyć na reprezentację.

Czyli włoska myśl szkoleniowa powinna być w Polsce kontynuowana?

- Myślę, że tak, zgadzam się z tą opinią. Jednakże wiadomo, że trener trenerowi nie jest równy. Włoska myśl szkoleniowa dzieli się na różne nurty, ale dla mnie di Giorgi jest kandydatem idealnym.

Eksperci ocenili "polską" grupę podczas ME jako łatwą. Zgodzisz się z tym?

- Nie użyłbym sformułowania, że to łatwa grupa, ponieważ mamy Francuzów, którzy zdecydowanie odmłodzili skład, a ta młodzież bardzo dobrze sobie radzi. Niemcy, wprawdzie na Igrzyskach wygraliśmy z nimi gładko, 3:0, ale jest to zespół nieobliczalny. Mogą zagrać bardzo słabo, ale również mogą rozegrać niesamowite spotkanie, chociażby jak z Rosjanami, gdzie przegrali 2:3. A z gospodarzem zawsze gra się ciężko, im nie tylko ściany pomagają, ale również kibice, sędziowie… Boisko z naszej strony nagle robi się większe, bo liniowy ma chorągiewkę cały czas w dół skierowaną… Trzeba będzie grać z taktem, ale jest to grupa, którą jak najbardziej powinniśmy wygrać. Poza tym wydaje mi się, że po raz pierwszy od wielu lat mamy realne szanse, aby zdobyć jakiś medal.

A jak widzisz samego siebie w reprezentacji Polski?

- Liga dopiero ruszyła i do pierwszych powołań jest jeszcze cały sezon. Teraz najważniejsze jest skupić się tak, aby jak najlepiej wypaść w klubie. Jeśli będę się dobrze prezentował w klubie, a klub będzie na dobrym miejscu tabeli, to z pewnością takie powołanie się pojawi.

Czyli zawodnicy z klubów zajmujących niższe lokaty nie mają szans na powołania do reprezentacji?

- Moim zdaniem nie ma reguły. Co prawda siatkarskiego przykładu nie podam, ale w piłce nożnej jest Wayne Rooney. Grał w Evertonie, skąd trafił do reprezentacji, potem przeszedł do jednego z najbardziej legendarnych klubów europejskich, jakim jest Manchester United. Teraz jest filarem i reprezentacji i swojego klubu.

A Wojtek Żaliński?

- Przed nim jest jeszcze daleka droga, bo Wojtek na razie był powołany do kadry 22-osobowej i trenował z nami przez kilka tygodni, także do reprezentacji ma jeszcze kawałek. Ale na pewno dla młodych zawodników promowanie się w takich zespołach, jeśli są wiodącymi postaciami, a na ich barkach spoczywa duża odpowiedzialność, to mają duże szanse, żeby reprezentować kraj w przyszłości.

Czy masz jakieś specjalne marzenia zawodowe i prywatne?

- Zawodowo to wydaje mi się, że jak każdy sportowiec chciałbym zdobyć złoty medal igrzysk olimpijskich. A prywatnie najważniejsze, żeby zdrowie dopisywało i żyło się szczęśliwie.

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści

Cenimy Twoją prywatność

Kliknij "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU", aby wyrazić zgodę na korzystanie w Internecie z technologii automatycznego gromadzenia i wykorzystywania danych oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez Wirtualną Polskę, Zaufanych Partnerów IAB (876 partnerów) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów (403 partnerów) a także udostępnienie przez nas ww. Zaufanym Partnerom przypisanych Ci identyfikatorów w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej. Możesz również podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody Wirtualna Polska, Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy będą przetwarzać Twoje dane osobowe zbierane w Internecie (m.in. na serwisach partnerów e-commerce), w tym za pośrednictwem formularzy, takie jak: adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń i identyfikatory plików cookies oraz inne przypisane Ci identyfikatory i informacje o Twojej aktywności w Internecie. Dane te będą przetwarzane w celu: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostępu do nich, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru reklam, tworzenia profili związanych z personalizacją reklam, wykorzystania profili do wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profili z myślą o personalizacji treści, wykorzystywania profili w doborze spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, poznawaniu odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł, opracowywania i ulepszania usług, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru treści.


W ramach funkcji i funkcji specjalnych Wirtualna Polska może podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Cele przetwarzania Twoich danych przez Zaufanych Partnerów IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów są następujące:

  1. Przechowywanie informacji na urządzeniu lub dostęp do nich
  2. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru reklam
  3. Tworzenie profili w celu spersonalizowanych reklam
  4. Wykorzystanie profili do wyboru spersonalizowanych reklam
  5. Tworzenie profili w celu personalizacji treści
  6. Wykorzystywanie profili w celu doboru spersonalizowanych treści
  7. Pomiar efektywności reklam
  8. Pomiar efektywności treści
  9. Rozumienie odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł
  10. Rozwój i ulepszanie usług
  11. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru treści
  12. Zapewnienie bezpieczeństwa, zapobieganie oszustwom i naprawianie błędów
  13. Dostarczanie i prezentowanie reklam i treści
  14. Zapisanie decyzji dotyczących prywatności oraz informowanie o nich

W ramach funkcji i funkcji specjalnych nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy mogą podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Dla podjęcia powyższych działań nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy również potrzebują Twojej zgody, którą możesz udzielić poprzez kliknięcie w przycisk "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Cele przetwarzania Twoich danych bez konieczności uzyskania Twojej zgody w oparciu o uzasadniony interes Wirtualnej Polski, Zaufanych Partnerów IAB oraz możliwość sprzeciwienia się takiemu przetwarzaniu znajdziesz w ustawieniach zaawansowanych.


Cele, cele specjalne, funkcje i funkcje specjalne przetwarzania szczegółowo opisujemy w ustawieniach zaawansowanych.


Serwisy partnerów e-commerce, z których możemy przetwarzać Twoje dane osobowe na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody znajdziesz tutaj.


Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać wywołując ponownie okno z ustawieniami poprzez kliknięcie w link "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu.


Pamiętaj, że udzielając zgody Twoje dane będą mogły być przekazywane do naszych Zaufanych Partnerów z państw trzecich tj. z państw spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego.


Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, ograniczenia, przeniesienia przetwarzania danych, złożenia sprzeciwu, złożenia skargi do organu nadzorczego na zasadach określonych w polityce prywatności.


Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że pliki cookies będą umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. W celu zmiany ustawień prywatności możesz kliknąć w link Ustawienia zaawansowane lub "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu w ramach których będziesz mógł udzielić, odwołać zgodę lub w inny sposób zarządzać swoimi wyborami. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz w polityce prywatności.