Frekwencja w PlusLidze: 300 tys. przekroczone!

Kinga Popiołek 12 Marca 2014, 11:55

Po 140 rozegranych spotkaniach w PlusLidze "pękła" bariera 300 tysięcy osób, które zasiadły na trybunach. 1/6 całości stanowią kibice mistrza Polski, Asseco Resovii Rzeszów, którzy na każdym meczu stawiają się niemalże w komplecie. Nie inaczej było podczas dwumeczu z kieleckim Effectorem. Wyraźnie w statystykach frekwencyjnych widać, że na Podpromiu publiczność nie parzy na rangę przeciwnika, bo przychodzi wspierać swoich.

Właśnie tego zabrakło podczas minionego weekendu w Bełchatowie i Kędzierzynie-Koźlu. W hali Energia, mogącej pomieścić 2700 widzów, podczas dwóch spotkań łącznie zasiadło na trybunach zaledwie 2200 osób! Nieco lepiej było podczas starć ZAKSY z Indykpolem AZS - Hala Azoty była wypełniona prawie w połowie.

Na swoim stałym poziomie wypadli sympatycy Jastrzębskiego Węgla, którzy dwukrotną potyczkę z Czarnymi Radom podziwiali w liczbie 5,5 tys. osób. Średnio każdy mecz podopiecznych Lorenzo Bernardiego ogląda tam nieco ponad 2,7 tys. widzów, co jest drugim wynikiem w lidze.

I runda play-off PlusLigi - frekwencja w halach siatkarskich* 

I mecz

Jastrzębski Węgiel - Cerrad Czarni Radom: 2800 widzów

ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - Indykpol AZS Olsztyn: 1400 widzów

PGE Skra Bełchatów - AZS Politechnika Warszawska: 1200 widzów

Asseco Resovia Rzeszów - Effector Kielce: 4200 widzów

II mecz

Jastrzębski Węgiel - Cerrad Czarni Radom: 2700 widzów
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - Indykpol AZS Olsztyn: 1650 widzów
PGE Skra Bełchatów - AZS Politechnika Warszawska: 1000 widzów
Asseco Resovia Rzeszów - Effector Kielce: 4100 widzów

Rzeszowianie, podobnie jak jastrzębianie, w tym sezonie mogą liczyć na bezwzględne wsparcie kibiców

Średnio mecz pierwszego weekendu zmagań obejrzało: 2381

Łącznie na trybunach w sezonie 2013/14: 314 669

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!