Fenerbahce Stambuł okazało się dla ekipy Andreoli Latina rywalem zbyt wymagającym. Włosi po wygranej na własnym parkiecie 3:2, przybyli do Stambułu z nadzieją na obronę niewielkiej zaliczki i zdobycie trofeum, jednak podopieczni Daniel Castellaniego nie pozostawili swoim przeciwnikom złudzeń, wygrywając w trzech partiach.
Już pierwszy set pokazał, że gości czeka bardzo trudne zadanie. Turcy od początku odskoczyli bowiem na kilka oczek (4:1). Włosi co prawda starali się niwelować straty i po pierwszej przerwie technicznej byli nawet blisko doprowadzenia do remisu (8:9), jednak mający w swoich szeregach doskonale dysponowanego Ivana Miljkovicia gospodarze nie pozwolili przeciwnikom pójść za ciosem, ponownie powiększając dystans (15:11). Od tego momentu Fenerbahce kontrolowało sytuację. W końcówce zespół z Latiny zdołał jeszcze obronić trzy piłki setowe, zmniejszając stratę z 19:24 do 22:24, jednak decydujący cios zadali Turcy.
Druga odsłona była zdecydowanie ciekawsza. Co prawda miejscowi ponownie szybko zbudowali trzypunktową przewagę (6:3), jednak tym razem Włosi odpowiedzieli błyskawicznie, zmniejszając dystans (8:9), jednak do remisu udało się doprowadzić dopiero przed drugą przerwą techniczną (15:15), dzięki bardzo dobrej grze Sasy Starovicia. Po niej ponownie do głosu doszli gracze Daniela Castellaniego. Seria udanych akcji, pomogła graczom znad Bosforu oddalić się od przeciwnika (21:16), który nie zdołał już odpowiedzieć.
Podłamani niekorzystnym wynikiem siatkarze z Latiny najwyraźniej stracili wiarę w końcowy sukces, bowiem początek trzeciego seta od początku układał się po myśli miejscowych. Dopingowani przez 8 tys. kibiców Turcy na pierwszą przerwę techniczną zeszli przy stanie 8:5, ale po niej natychmiast powiększyli przewagę do 5 punktów (10:5), do końca kontrolując przebieg seta i pieczętując pierwszy w historii klubu triumf w rozgrywkach Pucharu Challenge.
Fenerbahce Stambuł - Andreoli Latina 3:0 (25:22, 25:19, 25:17)
Fenerbahce: Basaran, Marshal, Eksi, Fonteles, Gok, Milijković, Kilic (libero) oraz Toy, Dogan.
Andreoli: Candellaro, Skrimow, Verhees, Sottile, Noda, Starovic, Rossini (libero) oraz Michalovic, Fragkos.
Pierwszy mecz: 3:2 dla Andreoli Latina
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!