Zarówno w Kielcach jak i Olsztynie do ćwierćfinałów fazy play-off podchodzono z nadziejami. Szybko, bo już po trzech spotkaniach, okazało się jednak, że Effector i Indykpol AZS powalczą o miejsca 5-8.
Gospodarze sobotniego spotkania nie dali rady broniącej tytułu Asseco Resovii Rzeszów. Podopieczni Dariusza Daszkiewicza wyraźnie odstawali od rywala, nawiązując walkę tylko w meczu numer dwa. Ostatnie spotkanie, które z racji rozgrywania go w Hali Legionów, miało dać cień szansy na przedłużenie rywalizacji zupełnie nie wyszło kielczanom. - Niektórzy przeszli obok spotkania - mówił wówczas mocno niezadowolony szkoleniowiec Effectora. Czy przeciwko olsztynianom będzie inaczej? - Do meczów z AZSem podchodzimy z dużymi nadziejami. Teraz naszym celem jest gra w meczu o 5. miejsce. W zeszłym sezonie zajęliśmy 7. miejsce, teraz chcemy zrobić krok naprzód - powiedział Daszkiewicz.
Można zaryzykować stwierdzenie, że w trzecim pojedynku z Resovią rywalem kielczan nie był mistrz Polski, ale oni sami. Ogrom prostych błędów, brak pomysłu na rozgrywanie akcji. To wszystko razem sprawiło, że Effector nie istniał na parkiecie. Jeśli więc gospodarze myślą o dobrym rozpoczęciu II rundy koniecznie muszą się pozbierać.
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!
Zespół Krzysztofa Stelmacha w drogę do stolicy woj. świętokrzyskiego udał się z wiarą w dobry wynik, a tym będzie obronienie piątej lokaty i tym samym zdobycie przepustki do gry w Pucharze CEV. Podstaw do optymizmu kibice ze stolicy Warmii i Mazur mogą szukać m.in. w dwóch pojedynkach z ekipą trenera Daszkiewicza, rozegranych w sezonie zasadniczym, zakończonych zwycięstwami AZSu 3:1 oraz w trzecim ćwierćfinałowym starciu z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle. Mimo porażki 2:3 ich gra mogła się podobać, co zresztą podkreślił sam trener Stelmach - Taki mecz był nam potrzebny - stwierdził.
Dodatkowego smaczku najbliższemu spotkaniu dodaje fakt, że w kadrze gości można znaleźć aż pięciu siatkarzy, którzy mają w swoim CV występy dla kieleckich zespołów (Fart, Effector), są to: Maciej Dobrowolski, Rafał Buszek, Piotr Łuka, Grzegorz Pająk oraz Michał Żurek. Ponadto wychowankiem Ostrovii Ostrowiec Świętokrzyski jest Grzegorz Szymański, obecnie jedyny atakujący ekipy z Olsztyna z racji kontuzji Bartosza Krzyśka.
Effector Kielce - Indykpol AZS Olsztyn / sob. 5 kwietnia 2014 r., godz. 17:00
Portal SportoweFakty.pl przeprowadzi relację LIVE z tego spotkania!