Rozpoczynający się 30 sierpnia mundial zostanie rozegrany na polskich halach, łatwo się więc domyślić, iż kibice w kraju będą oczekiwali nie tylko dobrej gry, ale także końcowego sukcesu w postaci medalu. Makowski ma nadzieję, że siatkarze uporają się z tą otoczką.
- Polska publiczność, a jest to olbrzymia rzesza ludzi, oczekuje wielkiego wyniku. Czasami ta presja przeszkadza, ale miejmy nadzieję, że zawodnicy poradzą sobie z tym. Wczoraj usłyszałem trafne zdanie, że presję to mają ludzie, którym ciężko w życiu. Siatkarze mają fajny zawód, mogą robić to, co lubią najbardziej i jeszcze na dodatek zarabiają na tym dobre pieniądze - zaznaczył.
Wiele uwagi poświęcono już pierwszemu szkoleniowcowi Stephanowi Antidze. Francuz nie zna specyfiki pracy na trenerskiej ławce i dlatego do pomocy będzie miał Philippe'a Blaina. Połączenie znakomitej znajomości polskiego rynku Antigi z wiedzą Blaina może zaskoczyć podczas wielkiego turnieju.
- Antiga nie ma doświadczenia szkoleniowego, natomiast ma wiele dobrych cech, które mogą się okazać w tej pracy bardzo sprzyjające. Zawsze był dobrym duchem w szatni i to może przenieść na zespół reprezentacyjny. Do pomocy ma bardzo doświadczonego Philippe’a Blaina. Antigę trzeba rozpatrywać w połączeniu z Blainem - to jest taki duet trenerski, który może odpalić, ale tego dowiemy się dopiero po mistrzostwach. Szczerze życzę, by kadrze męskiej się powiodło - dodał Makowski.
Oglądaj siatkówkę mężczyzn w Pilocie WP (link sponsorowany)