Indykpol AZS Olsztyn - Effector Kielce (mecz nr 2): oceny SportoweFakty.pl

Edyta Gwóźdź
Edyta Gwóźdź
Oceny siatkarzy Effectora Kielce (skala 1-6):

Rozgrywający:

Piotr Lipiński - 2,5

Rozegrał przeciętny mecz i jako kapitan nie był w stanie wykreować liderów w ataku na boisku.

Nikodem Wolański - 4

Niedoświadczony młodzian wszedł na boisko w trudnym momencie w drugim secie i bardzo ożywił grę Effectora. Mimo niedociągnięć grał odważnie i dużo środkiem, starał się urozmaicać grę zespołu, co ostatecznie poskutkowało dwoma wygranymi setami.

Atakujący:

Sławomir Jungiewicz - 3

Atakujący kielczan robił co mógł w tym spotkaniu, ale nie zawsze przekładało się to na skuteczność. Nie można mu odmówić zaangażowania i dobrych momentów, ale zagrał zbyt nierówno, żeby uznać go za ostoję zespołu.
Sławomir Jungiewicz robił co mógł, ale niewiele to dało Sławomir Jungiewicz robił co mógł, ale niewiele to dało
Bruno Romanutti - 3,5

Argentyńczyk pojawił się na boisku na półtora seta i natychmiast był raz po raz "sprawdzany" przez swojego rozgrywającego. Zrobił dobre wrażenie mimo arcytrudnych piłek do ataku, jednak nie dostał dłuższej szansy na grę.

Przyjmujący:

Cristian Poglajen - 4

Kolejny zawodnik, który zaprezentował się nierówno, ale Argentyńczyk był jednym z tych, na których spoczywał największy ciężar odpowiedzialności za atak. Skończył wiele trudnych piłek w kontratakach i choć miał gorsze momenty, pozostawił dobre wrażenie.

Adrian Buchowski - 3,5

Jego statystyki wyglądają podobnie do Poglajena, ale na boisku widać jeszcze pewną różnicę w umiejętnościach. Rozkręcał się w trakcie trwania meczu.

Adrian Staszewski - 2,5

Krótko przebywał na boisku, bo nie był w stanie wnieść większej jakości do zespołu niż zmieniany przez niego Poglajen.

Środkowi:

Mateusz Bieniek - 4,5

Zdecydowanie jedna z najjaśniejszych postaci w szeregach Effectora. Skuteczny w ataku i na bloku, a do tego jako jeden z nielicznych siał mnóstwo zamieszania w linii przyjęcia AZS-u swoim zróżnicowanym flotem.

Dawid Dryja - 2

To nie był jego dzień. Nie czuł się dobrze w ataku i musiał szybko opuścić boisko.

Łukasz Polański - 2

Po zmianie Dryi pozostał na boisku do końca, ale niczym się nie wyróżnił. Niewidoczny na bloku i nieskuteczny w ataku.

Libero:

Bartosz Kaczmarek - 2,5

Brał na siebie prawie cały ciężar przyjęcia, ale nie usprawiedliwia to dużej niedokładności w przyjmowaniu często nawet prostych zagrywek.

Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×