Podopieczni Andrzeja Kowala przegrywali już 0:2 w meczach oraz 0:2 w setach w Kędzierzynie-Koźlu, lecz byli w stanie odwrócić losy półfinałowej walki z kędzierzynianami ostatecznie awansując do pojedynków o "złoto" na krajowym podwórku. Dzięki temu rzeszowianie na pewno - po raz szósty z rzędu - zakończą sezon z medalem PL.
Rzeszowski zespół przez wiele - dwadzieścia jeden - lat nie mógł zdobyć "krążka" mistrzostw kraju, a dobrą passę rozpoczął w 2009 roku, zajmując pod wodzą Ljubomira Travicy 2. miejsce po przegranych starciach z PGE Skrą Bełchatów. Taki wynik sprawił, że ekipa z Podkarpacia po raz pierwszy w XXI wieku zakwalifikowała się do rozgrywek Ligi Mistrzów.
W kolejnych dwóch sezonach (2009/2010, 2010/11) Asseco Resovia trochę obniżyła loty w PlusLidze, gdyż stawała na najniższym stopniu podium. W półfinałach lepsi okazali się wtedy siatkarze Skry oraz ZAKSY, zaś rzeszowianie w pojedynkach o "brąz" wygrali rywalizację kolejno z kędzierzynianami i częstochowianami.
Wiele zmieniło się od 2011 roku, kiedy szkoleniowcem drużyny z Rzeszowa został Kowal, który zastąpił Travicę. Resovia pod wodzą nowego trenera w tym samym sezonie była w stanie zdjąć z "tronu" 7-krotnego mistrza, PGE Skrę, a rok później powtórzyć ten wynik w finale pokonując ZAKSĘ Kędzierzyn-Koźle.
Jak będzie w 2014 roku? Czy Asseco Resovia Rzeszów po raz 3. z rzędu zostanie mistrzem Polski pod przewodnictwem Andrzeja Kowala?
[b]Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!
[/b]
I zgadzam się z @Sotar nas, Resoviakó Czytaj całość