Asseco Resovia Rzeszów stanie po raz szósty z rzędu na podium PlusLigi oraz znów zagra w LM

[tag=1799]Asseco Resovia Rzeszów[/tag] po zaciętej półfinałowej rywalizacji okazała się lepsza od ZAKSY i zagra w finale PlusLigi. Tym samym rzeszowianie po raz 6. z rzędu znajdą się na podium mistrzostw Polski.

Podopieczni Andrzeja Kowala przegrywali już 0:2 w meczach oraz 0:2 w setach w Kędzierzynie-Koźlu, lecz byli w stanie odwrócić losy półfinałowej walki z kędzierzynianami ostatecznie awansując do pojedynków o "złoto" na krajowym podwórku. Dzięki temu rzeszowianie na pewno - po raz szósty z rzędu - zakończą sezon z medalem PL.
 
Rzeszowski zespół przez wiele - dwadzieścia jeden - lat nie mógł zdobyć "krążka" mistrzostw kraju, a dobrą passę rozpoczął w 2009 roku, zajmując pod wodzą Ljubomira Travicy 2. miejsce po przegranych starciach z PGE Skrą Bełchatów. Taki wynik sprawił, że ekipa z Podkarpacia po raz pierwszy w XXI wieku zakwalifikowała się do rozgrywek Ligi Mistrzów.

W kolejnych dwóch sezonach (2009/2010, 2010/11) Asseco Resovia trochę obniżyła loty w PlusLidze, gdyż stawała na najniższym stopniu podium. W półfinałach lepsi okazali się wtedy siatkarze Skry oraz ZAKSY, zaś rzeszowianie w pojedynkach o "brąz" wygrali rywalizację kolejno z kędzierzynianami i częstochowianami.

Czy w 2014 roku rzeszowianie również będą się cieszyć ze zdobycia mistrzostwa Polski?
Czy w 2014 roku rzeszowianie również będą się cieszyć ze zdobycia mistrzostwa Polski?

Wiele zmieniło się od 2011 roku, kiedy szkoleniowcem drużyny z Rzeszowa został Kowal, który zastąpił Travicę. Resovia pod wodzą nowego trenera w tym samym sezonie była w stanie zdjąć z "tronu" 7-krotnego mistrza, PGE Skrę, a rok później powtórzyć ten wynik w finale pokonując ZAKSĘ Kędzierzyn-Koźle.

Jak będzie w 2014 roku? Czy Asseco Resovia Rzeszów po raz 3. z rzędu zostanie mistrzem Polski pod przewodnictwem Andrzeja Kowala?

[b]Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!

[/b]

Komentarze (4)
avatar
aśka.
18.04.2014
Zgłoś do moderacji
14
0
Odpowiedz
Dokonali prawie że rzeczy niemożliwej. Wygrać rywalizację, przegrywając 2:0 w meczach, 2:0 w setach i w trzecim secie trzeciego meczu. Zasługuje na podziw.
I zgadzam się z @Sotar nas, Resoviakó
Czytaj całość
avatar
Sotar
18.04.2014
Zgłoś do moderacji
14
1
Odpowiedz
Nas Resoviaków stać już na wszystko :)