Przypomnijmy, że Stephane Antiga doznał kontuzji już w inauguracyjnym spotkaniu PlusLigi z Treflem Gdańsk. By usunąć kawałek łąkotki konieczny był zabieg artroskopii kolana, ale według pierwszych rokowań zawodnik miał wrócić do treningów po 7-10 dniach. Niestety, leczenie nie przebiega tak pomyślnie, jak zakładano. Na razie Antiga nie może jeszcze w pełni wyprostować nogi w stawie kolanowym i do pełnym treningów na pewno nie powróci przed środowym spotkaniem z VfB Friedrischafen. Dlatego też na przyjęciu w zespole mistrza Polski zagra dwóch z trójki Dawid Murek, Michał Bąkiewicz i Bartosz Kurek. Co prawda Murek narzekał na bóle mięśni w okolicach kolan, a Bąkiewicz na ból pleców, ale urazy te już minęły.
W zespole PGE Skry Bełchatów zabraknie również środkowego Janne Heikkinena, który od początku przygotowań uskarżał się na problemy z kolanem. Siatkarza próbowano leczyć "zachowawczo", ale po 2-3 trzech dniach od wznowienia treningów ból powracał, dlatego też również w przypadku Fina może być konieczny zabieg artroskopii kolana. Na szczęście w bełchatowskiej drużynie jest jeszcze trzech wysokiej klasy środkowych: Daniel Pliński, Radosław Wnuk i Marcin Możdżonek.