Piotr Nowakowski: Dobrze, że na początek trafiliśmy na tak łatwych rywali

Piotr Nowakowski uważa, że rozpoczęcie sezonu od starć ze słabymi przeciwnikami jest pozytywne dla reprezentacji Polski, która nie miała jeszcze czasu na solidną pracę nad własną grą.

Agnieszka Kaszuba
Agnieszka Kaszuba
Zgodnie z przewidywaniami Słoweńcy okazali się najtrudniejszym rywalem w grupie A eliminacji do mistrzostw Europy. Po ekspresowych starciach z Łotwą i Macedonią, w niedzielę biało-czerwoni musieli włożyć w wygraną znacznie więcej energii. - Zwycięstwo nie przyszło już nam tak łatwo. Cieszymy się z kompletu punktów, bo w Słowenii warunki będą jeszcze trudniejsze i musimy zagrać lepiej, żeby zapewnić sobie awans. Mogliśmy wygrać 3:0, ale nie ma co rozwodzić się nad tym straconym setem. To jest siatkówka i nie zawsze wszystko można rozstrzygnąć na swoją korzyść. Poza tym pograliśmy jedną partię dłużej, więc mamy więcej informacji o przeciwnikach - stwierdził środkowy reprezentacji Polski, Piotr Nowakowski.
Największym mankamentem gry Polaków była w tym meczu zagrywka. 23 błędy serwisowe to wpadka, która nawet na tak wczesnym etapie przygotowań nie powinna się zdarzyć. - Ja również się do tej sytuacji walnie przyczyniłem, więc biję się w piersi. Ćwiczymy agresywną zagrywkę i nie wszystko jeszcze wychodzi. Na szczęście ten mecz był dobrym poligonem doświadczalnym, a błędy nie zaważyły o końcowym wyniku - skomentował zawodnik Asseco Resovii.Z pierwszych spotkań trudno wyciągać poważniejsze wnioski. W końcu do mistrzostw świata w Polsce pozostały ponad trzy miesiące, a kadra Antigi z pewnością zdąży w tym czasie wiele zmienić w swojej grze. Zawodnicy zgodnie podkreślają, że pracowali za krótko, by stworzyć prawdziwy zespół. W budowaniu reprezentacji na mundial istotny jest jednak każdy pojedynek. - We wszystkich trzech meczach mieliśmy okazję przećwiczyć różne rozwiązania taktyczne. Cieszymy się, że na początek trafiliśmy na tak słabych rywali, bo po zaledwie kilku dniach wspólnych treningów trudno przechodzi się do grania.
Zdaniem Piotra Nowakowskiego reprezentacji Polski przydadzą się mecze ze słabszymi rywalami. Zdaniem Piotra Nowakowskiego reprezentacji Polski przydadzą się mecze ze słabszymi rywalami.
Sztab szkoleniowy będzie musiał także pomyśleć o tym, by dać zawodnikom nieco wytchnienia. Dopiero co zakończyli oni sezon ligowy i zmęczenie prędzej czy później da o sobie znać.

- Osobiście czuję się nieźle, bo szczególnie się w tych trzech spotkaniach nie zmęczyliśmy, ale mówię oczywiście za siebie - przyznał Nowakowski.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×