Na ostatnim posiedzeniu PZPS okazało się, że mecze grupowe przyszłorocznej Ligi Światowej zostaną rozegrane w Łodzi, Katowicach i właśnie we Wrocławiu, który wygrał rywalizację z Bydgoszczą. Mirosław Wachowiak, prezes Dolnośląskiego Związku Piłki Siatkowej nie ukrywa, że o decyzji przesądziły pozytywne opinie, jakie miasto otrzymało od FIVB po organizacji czerwcowego turnieju Grand Prix siatkarek. - Poza tym Liga Światowa będzie dla nas doskonałym przetarciem przed wrześniowymi mistrzostwami Europy kobiet. Ważne było również to, że we wszystkich negocjacjach wspierało nas miasto, m.in. dlatego staliśmy się wiarygodnym partnerem dla FIVB - mówi Wachowiak.
We wrześniu, Wrocław będzie gościł uczestniczki mistrzostw Europy, które rozgrywane będą w dniach 25 września - 4 października w czterech polskich miastach (Łódź, Katowice, Bydgoszcz i Wrocław). We wrocławskiej hali swoje pojedynki rozgrywać będą Włoszki, Turczynki, Francuzki i Niemki. Do września przyszłego roku Hala Stulecia ma pomieścić 11-12 tys. widzów, a także zostać zmodernizowana i wyposażona w klimatyzację.
Najważniejszym jest jednak fakt, że władze miasta chcą podpisać pięcioletnią umowę z PZPS na organizację międzynarodowych imprez siatkarskich, co ma zapewnić, że Wrocław co roku będzie gościł siatkówkę na najwyższym światowym poziomie.
Wrocław liczy również na otrzymanie organizacji spotkań jednej z grup siatkarskich mistrzostw świata mężczyzn w 2014 r. W listopadzie zostaną również przydzielone lokalizacje kwalifikacji Grand Prix oraz meczy eliminacyjnych mistrzostw świata kobiet i mężczyzn i o prawo organizacji jednej z tych imprez Wrocław chce również powalczyć.