Podopiecznym Tuomasa Sammelvuo sukces nie przyszedł łatwo. Już w pierwszej partii niedzielnej potyczki nie brakowało emocji. Gospodarze rozpoczęli znakomicie od prowadzenia 5:1, a na drugiej przerwie technicznej mieli nawet sześć oczek przewagi. Pozwolili jednak przyjezdnym na udaną pogoń, która ostatecznie zakończyła się zwycięstwem Finlandii 30:28. [ad=rectangle]
Kolejne dwie odsłony padły jednak łupem Australijczyków. Ich rywale w drugim secie ugrali 19 punktów, a w następnej partii nawet dwa mniej. Gdy wydawało się, że zespół z Antypodów zgarnie tego dnia całą pulę miejscowi siatkarze zaczęli popełniać błędy. Prowadzeni przez skutecznego Mikko Oivanena (w sumie 13 udanych ataków na 20 prób) Finowie, mimo początkowych trudności, przejęli kontrolę nad czwartym setem i odwrócili losy spotkania, doprowadzając do tie-breaka. Decydująca część meczu należała już bezdyskusyjnie do rozpędzonych gości.
Dzięki niedzielnej wygrane ekipa z Europy zrewanżowała się reprezentacji Australii za porażkę 2:3 z poprzedniego dnia, wyprzedzając ją jednocześnie w tabeli grupy C Ligi Światowej. Za tydzień oba zespoły spotkają się ponownie, tym razem na Starym Kontynencie.
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!
Australia - Finlandia 2:3 (28:30, 25:19, 25:17, 21:25, 9:15)
Australia: Zingel, Roberts, Passier, Edgar, Peacock, White, Perry (libero) oraz Sukoczew, Smith, Williams.
Finlandia: Tervaportti, Siltala, Seppanen, Sivula, Oivanen Matti, Lehtonen, Kuoki (libero) oraz Sirila, Oivanen Mikko, Mutka.
Czy Finlandia będzie w stanie powalczyć o pierwsze miejsce w grupie C Ligi Światowej? 
