Przewaga Portugalczyków w zasadzie od początku nie była zagrożona. Siatkarze z Europy szybko narzucili przeciwnikom swój rytm gry i systematycznie zwiększali prowadzenie. Koreańczycy mieli spore problemy ze skutecznością w ataku, bo blok ich rywali stanowił ścianę nie do przejścia. W konsekwencji wygrali dwie pierwsze partie.
[ad=rectangle]
W trzecim secie w poczynaniach siatkarzy z Półwyspu Iberyjskiego coś się "zacięło". Podopieczni Hugo Silvy popełniali sporo błędów. Gospodarze od razu to wykorzystali, oddając przeciwnikom tylko 15 punktów. W kolejnej odsłonie wszystko wróciło do normy, Portugalczycy ponownie zaczęli grać swoją siatkówkę i pewnie wygrali całe spotkanie.
Zawodnicy z Korei nie wykorzystali swojej szansy, bo otrzymali aż 33 "oczka" po błędach rywali. Portugalczycy natomiast mieli ogromną przewagę w bloku (12:3).
Szkoleniowiec przyjezdnych podkreślił, że nie było to proste spotkanie. - W siatkówce bardzo ważne jest przyjęcie i na szczęście nasze wyglądało dzisiaj dobrze. Choć wygraliśmy, nie grało nam się łatwo. Szykujemy się na ciężki bój także następnego dnia - zapowiedział.
- Staraliśmy się, ale zabrakło nam czasu, żeby odwrócić losy spotkania. Dodatkowo młodzi zawodnicy odczuwali zbyt wielką presję, dlatego nie udało nam się nic więcej ugrać - komentował natomiast trener Koreańczyków, Kiwon Park.
Korea Płd. - Portugalia 1:3 (21:25, 18:25, 25:15, 20:25)
Korea: Song, Lee Min-Gyu, Park Sang-Ha, Choi, Jeon, Park Chul-Woo, Lee Kang-Joo (libero) oraz Kwak, Seo, Lee Sun-Kyu
Portugalia:
Keller, Ferreira Alexandre, Oliveira, Jao, Sequeira, Rodrigues, Casas (libero) oraz Ferreira Marco, Da Silva, Vieira, Aniceto
Tabela grupy E:
M | Drużyna | Mecze | Pkt | Sety |
---|---|---|---|---|
1 | Portugalia | 5 | 9 | 11:10 |
2 | Czechy | 5 | 8 | 12:10 |
3 | Holandia | 5 | 8 | 12:10 |
4 | Korea | 5 | 5 | 8:13 |
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!