Zwycięstwa nad Bułgarią przedłużyły nadzieje Serbów na awans do Final Six. Plavim pozostało pokonać we własnej hali dwukrotnie reprezentację USA, która przed ostatnim weekendem zmagań zajmowała w grupie B pierwsze miejsce.
[ad=rectangle]
Spotkanie lepiej otworzyli Serbowie i przy wyniku 19:15 wydawało się, że nic nie może ich już powstrzymać przed wygraniem premierowej odsłony. Amerykanie zerwali się jeszcze do walki, zniwelowali straty do jednego oczka, ale końcówkę bezdyskusyjnie rozstrzygnęli na swoją korzyść gospodarze. Po przerwie obraz gry nieco się zmienił, obie drużyny toczyły wyrównaną walkę, a miejscowi wciąż imponowali mocną zagrywką. Na drugą przerwę techniczną zawodnicy zeszli po udanym ataku Atanasijevicia (16:15). Chwilę później podopieczni trenera Kolakovicia przejęli inicjatywę i rozpoczęli budowanie bezpiecznej przewagi. Kilka punktów straconych w serii ponownie kosztowało Amerykanów porażkę w secie.
Europejczycy dobrą passę kontynuowali także w trzeciej odsłonie. Już przy stanie 13:6 ich rywale znajdowali się w bardzo trudnej sytuacji. Losów meczu odwrócić się przyjezdnym już nie udało i przegrali gładko 0:3. Serbowie największą przewagę osiągnęli w ataku. Ich liderem był Aleksandar Atanasijević, którego wspierali bracia Kovaceviciowie. Po przeciwnej stronie siatki niezłe zawody rozegrali Matthew Anderson i Taylor Sander.
Serbia - USA 3:0 (25:21, 25:20, 25:17)
Serbia: N. Kovacević, U. Kovacević, Jovović, Atanasijević, Podrascanin, Lisinac, Majstorović (libero) oraz Petrić, Brdjović.
USA: Anderson, Rooney, Sander, Lee, Christenson, Holt, E. Shoji (libero) oraz Lotman, K. Shoji, Holmes.
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!
Tabela grupy B:
Drużyna | Mecze | Punkty |
---|---|---|
USA | 11 | 21 |
Serbia | 11 | 20 |
Rosja | 10 | 18 |
Bułgaria | 10 | 4 |