Marcin Możdżonek trenował z dziećmi w Ergo Arenie

Na konferencji prasowej przed inauguracją tegorocznej edycji imprezy Marcin Możdżonek podkreślił, że trening w Gdańsku będzie bardzo ograniczony czasowo, ze względu na obowiązki kadrowe. - Niestety będziemy musieli wszystko ogarnąć bardzo sprawnie, ponieważ już o 17:00 muszę być w Bełchatowie na treningu reprezentacji. Lepiej dla mnie byłoby, gdybym tam dojechał na czas. Trener Antiga jest wyrozumiały, jeśli chodzi o promocję siatkówki wśród najmłodszych, ale każda cierpliwość i wyrozumiałość ma swoje granice - powiedział środkowy reprezentacji Polski.
[ad=rectangle]
Środowy pomocnik Marcina Możdżonka, libero Jastrzębskiego Węgla i kadry - Damian Wojtaszek przyznał, że nie wahał się długo z podjęciem decyzji o pomocy swojemu koledze z parkietu. - Wystarczył jeden telefon od Marcina i się zgodziłem. Bardzo się cieszę, że będę mógł zarażać dzieci miłością do tej dyscypliny sportu - wyznał Wojtaszek.

Uczestnicy Treningów Siatkarskich z Marcinem Możdżonkiem szerokim uśmiechem powitali swoich trenerów w ERGO ARENIE. Po prezentacji sztabu szkoleniowego, Możdżonek i Wojtaszek rozpoczęli profesjonalną rozgrzewkę z dziećmi. Uczestnicy wykonywali wszystkie polecenia z wielkim zaangażowaniem. - Każdy, nawet najmniejszy mięsień musi być dobrze rozgrzany, aby przystąpić do kolejnego etapu treningu - przestrzegał Marcin Możdżonek.

Następnie dzieci trenowały na specjalnych "stacjach". Każda "stacja", to element siatkarskiego rzemiosła (odbicie piłki sposobem górnym, dolnym, atak, blok oraz zagrywka). Gdy dzieci z uśmiechem na twarzach wylewały siódme poty, na trybunach trwały liczne konkursy z atrakcyjnymi nagrodami.

Po szlifowaniu umiejętności siatkarskich, przyszedł czas na sprawdzenie swoich ich podczas specjalnego "Meczu z Gwiazdami". Marcin Możdżonek i Damian Wojtaszek wybrali po sześciu uczestników do swojej ekipy i zagrali pokazowe spotkanie. Podczas tego spotkania, nie był najważniejszy wynik, ale dobra zabawa. Z Ergo Areny zarówno kibice, jak i uczestnicy wychodzili zadowoleni i uśmiechnięci, a dzieci zgodnie twierdziły, że mogłyby trenować siatkówkę całymi dniami.