Początkowa faza premierowego seta nie była w jej wykonaniu najlepsza, skakała za daleko od siatki, co pomagało Peruwiankom w przedzieraniu się przez blok. Gdy Polki złapały odpowiedni rytm gry, również Kąkolewska zaczęła grać znacznie lepiej i w pierwszym secie zanotowała trzy bloki. W miarę jak Peruwianki zaczęły przeważać trzecią partię na swoją korzyść, Kąkolewska zaczęła być mniej widoczna, natomiast w czwartej odsłonie grała za nią Sikorska. W sumie zdobyła dziewięć punktów (trzy atakiem, sześć blokiem).