Rafael Pascual przebywał ostatnio w Barcelonie, gdzie przechodził dokładne badania. Zawodnik powrócił już z ojczyzny. Hiszpańscy lekarze stwierdzili, iż kontuzja ścięgna Achillesa nie jest na tyle poważna, jak jeszcze niedawno sądzono.
- W ciągu dwóch tygodni Rafa będzie mógł podjąć treningi z większym obciążeniem [...]. Oczekuję, że za czternaście dni będzie w lepszej formie, ale trudno powiedzieć, czy wystąpi on przeciwko częstochowskiej drużynie 9 grudnia w meczu Ligi Mistrzów - ujawnił trener CSKA, Aleksandr Popow.
Stojan Samunew jest już prawie gotowy do gry. Środkowy po upływie 7-10 dni od zabiegu, który musiał przejść, będzie w stanie pojawić się na boisku. Szkoleniowiec CSKA przy ustalaniu składu może brać pod uwagę Stojko Nenczewa, który ostatnio skarżył się na uraz barku.
- Spodziewam się, że również Teodor Todorow będzie gotowy do gry w przeciągu tygodnia. Jeśli Georgi Walow dojdzie do formy, będzie on mógł grać w meczach rodzimej ligi - powiedział Popow.